Rano obudził mnie czyjś wzrok. Nie otworzyłam oczu zaraz po przebudzeniu tylko przez chwilę leżałam, kiedy w końcu zdecydowałam się żeby zobaczyć kto się na mnie tak gapi zamurowało mnie.
- "Tata?" - odskoczyłam od JiMina jak poparzona a on dalej spał w najlepsze.
- "Przyjechaliśmy wcześniej, jakoś tak wyszło." - powiedział spokojnie, uśmiechnął się i wziął łyk kawy którą standardowo miał w kubku jednocześnie dalej opierając się o ścianę jak gdyby nigdy nic.
- "Nie wiem co powiedzieć." - zarumieniłam się dalej siedząc na kanapie przy śpiącym JiMinie.
- "Jak się obudzi to nam go przedstaw i już." - mrugnął do mnie i poszedł na górę. To moja zdecydowanie najdziwniejsza rozmowa życia.
- "JiMin..." - lekko nim potrząsnęłam.
- "Mmm..."
- "JiMin." - powiedziałam.
- "Coo..." - obrócił się tyłkiem do mnie.
- "JiMin!" - odwróciłam go a on zirytowany usiadł na kanapie jednocześnie patrząc na mnie swoim zaspanym wzrokiem.
- "No o co chodzi." - powiedział i zamknął oczy następnie odchylił głowę do tyłu, uwielbiam to.
- "Popatrz na mnie bo nie mogę się skupić." - uśmiechnęłam się.
- "Słucham." - popatrzył na mnie i uśmiechnął się łobuzersko.
- "Moi rodzice wrócili i no..." - przygryzłam wargę.
- "Teraz to ja nie mogę się skupić." - cały czas się uśmiechał.
- "JiMin oni chcą żebym Cię im przedstawiła."
- "Damn." - dodał po chwili. - "No to chodźmy." - wstał i ubrał swoją koszulkę a ja w międzyczasie kątem oka przeglądałam się jego abs'owi.
- "Tak po prostu?"
- "Ym, no." - wstałam.
- "Ok." - westchnęłam lekko się stresując.
- "Spokojnie." - objął mnie ale zdjął rękę od razu kiedy zobaczył moich rodziców schodzących po schodach. - "Dzień dobry." - spoważniał.
- "Dzień dobry." - odpowiedzieli uśmiechając się.
- "To jest JiMin." - wskazałam na niego. - "A to moi rodzice."
- "Miło państwa poznać."
- "Niewiedzieliśmy że ChaeHoon ma chłopaka." - zaśmiał się tata a ja zmroziłam go wzrokiem na co on jeszcze szerzej się uśmiechnął.
- "Yy jesteśmy przyjaciółmi..." - powiedziałam.
- "Usiądźcie, zjemy coś." - wskazała na krzesła mama i ruszyła w ich stronę a za nią dalej uśmiechający się tata.
- "Przyjaciółmi?" - spytał cicho, nie odpowiedziałam tylko spuściłam wzrok.
JiMin szybko zaprzyjaźnił się z moim tatą co prawdę mówiąc ucieszyło mnie.
Po zjedzeniu skrzydełek i ramenu rodzice pojechali do firmy zostawiając nas samych.- "Będę się zbierał 'przyjaciółko'."
- "JiMin..."
- "Tak przyjaciółko?"
- "Przestań noo."
- "O co Ci chodzi? To ty nazwałaś nas przyjaciółmi."
- "A co miałam im powiedzieć?"
CZYTASZ
Milcz JiMinie [ZAWIESZONE]
FanfictionPark JiMin, szkolny podrywacz, marzenie każdej dziewczyny. Razem z szóstką swoich przyjaciół są koreańskim boysband'em - BTS. Jednym słowem "królują w szkole". Min ChaeHoon jest nową w szkole z pozoru niczym nie wyróżniającą się nastolatką ale nikt...