#2

25 2 0
                                    

Mam 16 lat.. Mam na imię Naomi....
Moja psychika jest dobra ale wszyscy mówią że jestem psychicznie chora..
Jezuuu... Zabiłam tylko 3 osoby i ciałam się.... To nic wielkiego a zresztą zrobiłam to jak spałam albo jak źle się czułam. Mam długie niebieskie włosy i granatowe oczy... Jestem blada i szalona... Pozytywnie jak dla mnie... Nie mam pojęcia czemu zamknęli mnie w PSYCHIATRYKU byłam tam 12 lat... Czemu wcześniej nie Uciekłam sama nie wiem..

Uciekłam jestem w jakimś parku czy coś...

Dawno mnie tu nie byłam....

Postanowiłam spać pod drzewem...

Obudziłam się, jakaś dziewczyna nademną stała?!

-żyjesz?! - spytała nieznajoma.
-no raczej!
-jestem Weronika.
-a ja Naomi...
-czemu tu spałaś?!
-bo nie mam domu i wgl...
-aha aaa.. To teraz możesz u mnie spać i mieszkać.
-serio?! Mam przyjaciółkę?! - zaczęłam się cieszyć i skakać z szczęścia...
-tak..

Gdy weszłam do jej domu zauważyłam wszystko czarno-biało-czerwone.

-zjesz coś? - zapytała czarnowłosa.
-zależy co...
-to może zapiekanke?!
-okej!

Poszłam na górę obejrzeć cały dom..
W łazience stał prysznic, umywalka, pralka, WC i jakaś szafka z lustrem a w środku szampony mydła i tego typu...
W sypialni Weroniki stała szafa, komoda, wielkie lustro, łóżko i toaletka z kosmetykami a do tego krzesło...
Znalazłam jakiś pokój wolny więc wzięłam go za swój...
Stało tam łóżko, szafa, lustro i trochę mniejsza toaletka a do niej krzesło...

-Naomi! - zawołała mnie.
-idę!

Jak zeszłam coś mną drgneło..
Obaliłam się na kolana...
Zaczęła mnie głowa boleć..
Ona coś do mnie mówiła a ja miałam wszystko ciche za ciche jakby tylko ruszyła ustami.
Zaczęłam się trząść..
W mojej głowie pojawiało się wszystko... Widziałam rzeczy, których jeszcze nie widziałam...
Zaczęłam krzyczeć.
Chodziłam po wszystkich meblach.
Nagle gdy skoczyłam na kanapę przez przypadek walłam się w głowę i spadłam na podłogę.
Straciłam przytomność...

Uciekła Z PsychiatrykaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz