Wróciłam do domu a Weronika jak mnie zobaczyła to od razu do mnie podbiegła.
-co się stało z domem i z Tobą ty jesteś ranna.
-to wszystko ja...
-co?!
-Nooo nie spinaj się.. Pfffffffffff...
-że co?!
-Nooo!
Poleciałam na górę do mojego pokoju.
Zamknęłam drzwi na klucz.
Podeszłam do okna i zauważyłam że wszystko jest posprzątane, okno nowe...
Postanowiłam pójść do łazienki się umyć, ogarnąć.
Po wykąpaniu ubrałam się w to:A pomalowałam się na swój "standardowy" makijaż:
Potem poszłam do salonu i usiadłam na kanapie puszczając jakieś filmy i seriale.
Wpadłam na jakieś "trudne sprawy"?!
Nie wiem co, o czym, gdzie, poco, nic nie czaiłam. To było głupie... BARDZO.#-#
Witam was kochani.
Przepraszam poraz nie wiem, który za taki krótki rozdział.
Teraz kończą się ferie i też trochę poświęciłam czasu na inne moje książki.