Wstęp
Czarodziej o długiej brodzie i ciemnych spokojnych oczach wstał i rozejrzał się. Jego magiczne eliksiry zaczynały działać.
Otoczenie mimo pochmurnej nocy i braku księżyca wydawało się jasne, rana na ręku spowodowana małym wypadkiem przy zdobywaniu ziół zaczęła się szybciej goić.
-Dobrze. Powiedział do siebie, jak zwykle przy takich podróżach jedynym jego towarzystwem oprócz morderczych bestii był on sam.
Powoli stawiając kroki wszedł do grobowca. Ciemność zalała go niczym odmęty oceanu.
YOU ARE READING
Szczyty Gór Tom I
PertualanganWitam wszystkich bardzo serdecznie. Jest to moja pierwsza dłuższa powieść, więc z wielką chęcią przyjmę wszystkie poprawki oraz kreatywną krytykę :D Arl, siwiejący czarodziej pochodzący z Garlanu jednej z czterech tajemniczych krain. Przez przypad...