***Nick***
Gdy wyszedłem z domu Grace, wściekły ruszyłem do swojego. Nie mogłem uwierzyć. Mam jej robić śniadanie?! Jeszce czego! Może jeszcze czyścic paznokcie, sprzątać pokój albo... -uśmiechnąłem się pod nosem- ubierać do szkoły. Zdobycie jej będzie trudniejsze niż myślałem.
Wszedłem do domu i z zadowoleniem stwierdziłem że ekipa sprzątająca poradziła sobie bez zarzutu. rzuciłem się na kanapę sięgnąłem po telefon.
-Halo? -rzucił niewyspanym tonem Harry.
- Czyżby kac? -spytałem z chytrym uśmieszkiem.
Harry westchnął i powiedział:
-No dobra, mów co musisz i idę spać.
- Ty.Ja.19.00.klub.panienki.- powiedziałem i się rozłączyłem.
***Grace***
-Nie mam w co się ubrać- jęknęłam wychodząc z garderoby.
- No wiesz, gdybyś kupowała sobie normalne ciuchy, a nie same czarno-białe to byś miała.- rzuciła Minny piłując sobie paznokcie na moim łóżku.
- Przestań.
Weszłam jeszcze raz do garderoby i szłam w jej głąb. Była naprawdę duża. Gdy doszłam do końca w oczy rzuciła mi się miętowa sukienka od ciotki której nigdy nie założyłam. Była do kolan a przy szyi miała białe perełki. Chyba była ok. Dobrałam jeszcze miętowe koturny które były do kompletu i wyszłam z garderoby.
- Od kiedy to masz takie ciuchy?!- pisnęła Minny i zerwała się z łózka.
- Kiedyś dostałam od cioci z Anglii - powiedziałam i zaczęłam ją ubierać. Nie wstydziłam się Minny. Przecież obie jesteśmy kobietami!
- No dobra, kochana. Trzeba cię upiększyć- rzuciła przyjaciółka z chytrym uśmieszkiem.
***************
Cześć, wszystkim! Wiem że długo nie pisałam, ale w iPhonie usunął mi się App Store i nie mogę sobie zgrać żadnej aplikacji, a do laptopa zgubił mi się kabel. Postaram się dodawać 1 raz na tydzień albo
KOCHAM WAS,
Clary____Herondale

CZYTASZ
My (Bad) Boy
Teen FictionONA: szara myszka, tajemnicza, samotna. ON: szkolny "Bad boy", który może mieć każdą. Towarzyski, lubiany, chamski, wredny. Co ich połączy?