15

2.3K 160 28
                                    

Chłopak rzucił telefon na łóżko i wcześniej ubierając się, zbiegł na dół do starszego by nie pozwolić mu wyjść z domu

 - Nigdzie nie idziesz Hyung- odezwał się, a zdziwiony nastolatek nie rozumiejąc o co chodzi młodszemu,  zapytał 

-Taehyung, co Ci się nagle stało? 

- Hyung... nigdzie nie idziesz. Nie możesz! - Krzyknął Taehyung i tupnął nogą 

- przepuść mnie, muszę iść trochę pobiegać- Westchnął Park. Miał już mijać młodszego, ale ten złapał go za rękę i pociągnął do jego pokoju 

- Siedź tu i się nie ruszaj. Błagam Hyuung - Jęknął błagająco. Jimin cały czas myślał że jego kuzyn z nim się w coś bawi

- Tae, co się z Tobą dzieję? Skończ tą zabawę i daj mi wyjść z domu

-Nie dam- Mruknął i zatrzasnął drzwi

-Taehyung, skończ te wygłupy! To już przesada!

-Nie wygłupiam się!

-Wypuść mnie, bo wyjdę oknem!- Krzyknął starszy, a Tae upadł na kolana

-Hyung Błagam... Nie idź nigdzie- Park tylko mruknął i położył się na swoim łóżku. Kim  rzucił okiem jak starszy coś pisze na telefonie. Miał już się o coś zapytać, ale usłyszał sygnał wiadomości z drugiego pokoju

-H-hyung ja za chwilę wrócę, idę tylko po telefon. Nigdzie nie wychodź... Dobrze? - Mruknął  w jego stronę i nie czekając na odpowiedź, pobiegł do swojego pokoju. Wziął wspomnianą rzecz i wrócił. Odetchnął z ulgą widząc że starszy cały czas leżał na łóżku. Usiadł po turecku na podłodze, a po tym wszedł w wiadomości ze swoim stalkerem

Tatuś: A jednak się przestraszyłeś



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Przepraszam że tak po trzech miesiącach, ale no... testy były i dużo nauki ;;

Unknown NumberOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz