Cześć...
W sumie sama nie wiem czemu to pisze ale mam potrzebę wyrzycenia tego z siebie...Jak już pewnie wiecie jestem bambino, niby to tylko 7 miesięcy i 13 dni ale przez ten czas strasznie zaczęło mi zależeć na Leo i Charlsie...
Oddała bym wszystko żeby ich spotkać przytulic i powiedzieć to zwykle "Dziękuje... Kocham was"
Niby proste słowa a jednak tak potwornie marzę by wypowiedzieć je przed chłopcami...
Ale im częściej są w Polsce i im częściej słyszę odmowę ze strony mamy tym bardziej trace na to nadzieje....
Wiem co teraz sobie myślicie...
"Zdesperpwana nastolatka która chce zobaczyc pedałkow którzy nie maja pojęcia o jej istnieniu" tak nie wiem maja i zapewnie nigdy się to nie zmieni...
Dlaczego moje marzenia są takie trudne do splenienia? Ale wsumie moje marzenia się nigdy nie spełniają....
Tak straszne zazdroszcze tym wszystkim którzy mogli ich przytulic i powiedzieć jak bardzo ich kochają.... Mi nie jest to dane😭😭😭💔💔
143 ♥
Dzięki za wysłuchanie :")
Kochu❤❤😭

CZYTASZ
Ja nie mogę kochać.... [W TRAKCIE POPRAW]
Fanfic-Nie rozumiecie! Ja jestem potworem! -Nie ty jedyny! ************************ -nie zasługuje na ciebie, Remus ty zasługujesz na wszytko co najlepsze... -Dla mnie ty jesteś najlepsza ************************* -"Ja nie mogę kochać" to moja zasada -al...