Smutek niby zżera moje serce.
Bóg jeden wie, że byłem w udręce.
Zapominam. To już nieważne.
Śmierć tym wspomnieniem, przez które marznę.Nie wiem, czy długo jeszcze wytrzymam.
Jest dobrze, w to wierzę.
Nie, nie oddam się w ofierze
Złemu losowi i smutnej przeszłości.
Moje serce będzie już pełne radości.Nie wiem, czy długo wytrzymam.
Ludzie. Będę patrzył na ludzi.
Śmierć, tylko ona ich jeszcze budzi.
Oni są dobrzy, czy szczęśliwi, czy smutni.
Nie mogę oprzeć się żadnej z ich kłótni.Ja wytrzymam.
A przynajmniej w to wierzę.|2017|
CZYTASZ
Zanim to powiem
PoésieDługopis to niebezpieczne narzędzie. Szczególnie w dłoniach pewnego chłopaka, który wielu rzeczy nie rozumie. A może właśnie długopis mu pomoże? Stanie sie jego wybawieniem, odskocznią? Szczególnie wtedy, gdy tusz zacznie układać się w zawijane pęt...