Mizuki ląduje na biurku Ciela i nie wie co się dzieje
Ciel: Co tu się dzieje?! Kim ty do jasnej cholery jesteś?!
Mizuki: Mizuki nie miło było cię poznać, a teraz narcia *mówi i wyskakuje prze okno*
Ciel: Sebastian! Złap ją! *krzyczy bardzo zdenerwowany*
Sebastian: Yes, my lord *mówi wyskakując przez okno łapiąc Mizuki*
Mizuki: Co kurna?! *przeklina widząc trzymającego ją lakaja*
Siebastian: Oto uciekinierka *skłonił się delikatnie*
Ciel: Kim jesteś?!
Mizuki: Już to mówiłam
Ciel: Sebastian zaprowadź ją do pokoju gościnnego i pilnuj aby nie uciekła!
Sebastian: Yes my lord
Mizuki: Puszczaj mnie ty jebany demonie!
Ciel: Skąd wiesz kim on jest! *krzyknął będąc jednocześnie zdziwiony i wściekły*
Mizuki: Mam swoje sposoby *uśmiecha się słodko*
Ciel: ................................. *lag mózgu*
Mizuki: Dobra to ja stąd spadam *zmienia się w węża i zapierdala d najbliższej dziury w ścianie*
Ciel: Sebastian wiesz co robić
Sebastian: Tak mój panie
*łapie szybko Mizuki i trzyma mocno by nie uciekła*Ciel: Masz mi powiedzieć teraz kim ty dokładnie jesteś i skąd się tu wzięłaś!* mówi coraz bardziej zniezierpliwony*
Mizuki: Wal się
Ciel: Masz odzywać się do mnie z szacunkiem!
Mizuki: Nie chce mi się *mówi i próbuje zasnąć na rękach Sebastiana*
Ciel: Pff...
Nagle przez okno wpada czerwony zjeb i rzuca się na Sebastiana :3
Grell: Sebuś słonko tak strasznie się za tobą stęskinłem!*piszczy szczęśliwie do ucha Sebastiana*
Sebastian: ...
Grell: Sebas-chan? (Nwm czy dobrze napisałam XD)
Czemu trzymasz na rękach tą paskudę zamiast mnie?!* mówi z wyrzutem*Mizuki: *otwiera powoli oczy i analizuje sytuacje*
Sebastian: Może, dlatego że nie jest tobą *powiedział z obrzydzeniem*
Grell: Weź wyrzuć tą paskudę i choćmy się zabawić *powiedzał rozanielony*
Mizuki: *zmienia się w człowieka i rzuca się na Grella z zamiarem uduszenia*
Grell: M-mizuk?!
Mizuki: Jak śmiałeś nazwać mnie paskudą ty czerwona lafiryndo!!!!
Grell: Mizu-chan wybacz mi! *krzyczy przerażony* Nie chce mieć nadgodzin! *wyjęczał*
(Zapomniałam wspomnieć Mizuki i Nikki przyjaxźnią się z Willem, Underkiem i Grellkiem xd)Ciel: MIZU-CHAN?! KOCHANIE?! NADGODZINY?! Ktoś mi wytłumaczy co tu się dzieje?! *mówi zirytowany tym wszystkim*
Grell: Aaaaa... Ty nic nie wiesz prawda CIELAKU? *uśmiecha się szyderczo i odwraca do Mizuki*
(Jak cuś Mizuki przestała go dusić ;) )
Grell: Mizu-chan, gdzie jest Nikki-chan? *lyta robiąc minkę niewiniątka*
Mizuki: O kurna!!! *właśnie uświadomiła sobie, że nie ma z nią Nikki*
Sebastian: Czy coś się stało panienko?
Mizuki: Kurrrrr..... Gdzie wywiało tego kurwiszona!? *wrzeszczy wukrwiona*
Grell: Czyli ne ma Nikki-chan? * robi zawiedzioną minkę*
Ciel: Nie wiem co się tu właśnie wydarzyło, ale wyjaśnicie mi to wszyscy jutro zrozumiano!
Grell: Doba CIELAK, ale ja ślię z Sebusiem
Ciel: nie *mówi chłodno* Ty Śpisz z Mizuki zrozumiano?!
Mizuki: Czemu ja mam spać z tym czerwonym zjebem?!
Grell: Mizu-chan jesteś okrutna!
Ciel: Bo ja tak powiedziałem a teraz wszyscy spać! *krzyknął, a wszyscy rozeszli się do pokojów*
•••••••••••••••••••••••••••••••••••
Dziś dłuższy rozdział mam nadzieje że się podoba xd
CZYTASZ
Dwie Demonice
HumorMoje pierwsze opowiadanie o.... Dwóch przyjaciółkach (demonach) które przenoszą się w czasie do XIX wiecznej Anglii Ps: Nie odpowiadam za uszkodzenie psychiki, niszczenie wymarzonych szipów i o wiele, wiele innych... CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNO...