Rozdział 8

339 18 0
                                    

Perspektywa Tae :

Zanim wszedłem do pokoju sprawdzilem jeszcze numer na drzwiach. Bosh co za wtopa. W salonie siedział Jimin z Kookiem i coś gadali odnośnie naszego występu.

- Hej Tae !! Co to za mina ?

- Daj mi spokój Jimin... - Chłopak wstał z sofy i zaraz stał już przy mnie.

- No stary co cię trapi ?

- Wparowałem nie do tego popkju co nie powinienem. - Maknae wymienił z Jiminem rozbawione spojrzenia.

- Jak ty to zrobiłeś ? - zapytał rozbawiony Jungkook.

- No normalnie. Pisałem SMS i nie popatrzyłem dobrze na ostynią cyfrę na drzwiach i je otworzyłem. Szedłem chwile będąc wypatrzony w telefon i nagle na kogoś wpadłem. Byłem pewny, że na jedengo z was... A tam nagle śliczna dziewczyna w brązowych wilgotnych włosach. Miała przerażone i speszone spojrzenie. Pewnie dla tego że była tylko w samym ręczniku.

- Uuuuuu Taeś szalejesz - Jimin z Kookiem zaczęli się śmiać.

- No i jak umówiłes się z nią już na randkę ? - szturchną mnie Maknae z lekkim uśmieszkiem.

- Taaa proszę cie... Byłem speszony tą całą sytucja, jeszcze ciężko było mi cokolwiek powiedziec. Po prostu przeprosiłem, i wyszedłem.

- Ehhh spieprzyłeś... - powiedział znudzony Jungkook.

- Powiedz mi jeszcze do jakiego ty apartamentu wparowałeś - zapytał zaciekawiony Jimin.

- Do 245...

- Dzisiaj poznałem Ashley, która właśnie mieszka w tym apartamęcie. Mam nawet jej numer telefonu.

- Widzisz Taeś - zaczął Kookie. - Tak to się robi - spojrzał na Jimina i po chwili przybili sobie piątkę. - Dobra chłopcy ja się zbieram, do zobaczenia na próbie - powiedział, po czym wyszedł pozostawiając mnie z Jiminem.

Porwanie 48 godzin | BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz