Rozdział 6

337 13 0
                                    

Gdy weszłam do pokoju usłyszałam głos przyjaciółki dobiegajacy z salonu.

- Coś długo zajęło ci zejście po telofon.

- No wiesz dużo osób było przy recepcji i....

- iiii ??? Masz ten telefon ?

- No tak tak, mam, ale...

- Jezu juz nie trzymaj mnie w napięciu tylko powiedz - lekko mnie szturchnęła w ramię.

- Rozmawiałam z Jiminem.

- Coooo ?! Jezu jak ? Gdzie ? Kiedy ? O czym ? Opowiadaj - poklepała dłonią miejsce na sofie obok niej. Usiadłam obok przyjaciółki i zaczęłam jej opowiadać przebieg mojej rozmowy z chłopakiem.

- Czyli poprosił cie o numer telefonu i  mieszka obok ? Czy to jest sen ? Nie, nie szcyp mnie - powiedziała za nim zdąrzyłam cokolwiek zrobić... - Dobra ja ide pod prysznic, bo zaraz pojdziemy na miasto.

- Oki doki.

Porwanie 48 godzin | BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz