Parspektywa Jimina :
- Jestem !! - krzyknąłem kierując się do salonu gdzie siedział V.
- W ogóle czekając przy recepcji widziałem Ashley ze swoją przyjaciółką. Ta dziewczyna od ręcznika - lekko szturchnąłem przyjaciela ramieniem, a ten się zarumienił.- Dobra, dobra lepiej zobacz co jest w tej kopercie. - ponaglił mnie Tae.
Otworzyłem kopertę w której znajdował się list oraz klucz. Sięgnąłem po kartkę i zacząłem czytać.
- Nie ja tego nie zrobię - wstałem z uniesionymi rękami w górze.
Tae wziął list ze stołu i zaczął czytać.
- Ja też nie chcę... Ale tu jest napisane, że będzie to nasze ostatnie zadanie i da nam spokój.
- Wierzysz w to ?! On nam nigdy nie da spokoju...
- Jimin... Ale tutaj też chodzi o życie naszych bliskich.
- Czy ty się słyszysz ??! Co my gramy w jakąś gre życie za życie ?! Ja juz nie chce rozuniesz. - wykrzyczałem to po czym oparłem się o ścianę i zjechałem po niej w dół. Nie mam pojęcia co robić, że też z Tae daliśmy się w to wpakować....
- Jimin... Chyba mam pomysł - zaczął Tae z lekkim uśmieszkiem.
CZYTASZ
Porwanie 48 godzin | BTS
FanfictionW Korei południowej podczas wielkiej gali muzycznej dochodzi do uprowadzenia dwóch młodych dziewczyn przez seryjnego mordercę. Zapraszamy do czytania mojego pierwszego fanfiction. Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawicie komentarz oraz gwiazdkę. Mi...