PROLOG

59 13 5
                                    

Ben Ewax to dziesięcioletni chłopiec, mieszkający w małym miasteczku Garend, położonym w rejonie Trox w kraju Kaden. Ojciec Bena, Lucas jest liderem sali Garend i hodowcą oraz treserem Ponyt. Matka chłopca Emily jest gospodynią domową, a siostra Ashley skończyła naukę na Uniwersytecie Historii Pokemonów.
Rodzina Ewaxów mieszka na przedmieściach wspomnianego już wcześniej miasteczka. Teren mają spory. Oprócz ich domu, znajduje się tam stajnia Ponyt i mała sala dla trenerów, którzy chcą stoczyś pojedynek z Lucasem. Emily prowadzi ogródek. Pomagają jej Miltank i Mr. Mime.
  Wiek dziesięciu lat jest ważny dla każdego w tym kraju, ponieważ wtedy otrzymuje się pierwszego własnego pokemona. W rejonie Trox każde dziecko, które w danym roku kończy 10 lat otrzymuje startera 1 sierpnia, czyli w połowie wakacji.
  - Aa huura nareszcie ten dzień- krzyknął Ben zrywając się szybko z łóżka-ciekawe co mi się trafi. Żebym tylko się nie spóźnił.
  - Spokojnie- wtedy do pokoju chłopca weszła Emily-może najpierw zjesz śniadanie?
  -No, w sumie racja- i oboje zeszli na dół do kuchni.
  -Ashley! Ashley! To dziś. Dzisiaj dostanę mojego pokemona!- wykrzyknął Ben widząc siostrę jedzącą śniadanie.
  -Wiem Ben. Mówisz mi o tym dniu codziennie od początku lipca- odrzekła Ashley
  -Ashley nie wiesz gdzie jest tata?- spytała się Emily
  -Chyba poszedł do stajni nakarmić Ponyty- odparła Ashley i podała kawałek chleba swojemu Raichu.
  -Pójdę się z nim przywitać- powiedział Ben
  -Stój! Najpierw śniadanie- rozkazała mama.
Ben stojąc już u progu drzwi przekręcił się na jednej nodze i chwycił kanapkę z ulubionym dżemem. Następnie szybko wybiegł na podwórko i ruszył w stronę stajni.
  -Tato! Tato!- krzyknął chłopiec wchodząc do stajni. Nie dostał jednak odpowiedzi, więc poszedł w stronę boksów dla Ponyt. Tam zastał Lucasa majstrującego coś przy pustym boksie.
  -Witaj tato. Co tam robisz?
  -O, cześć synku. Zepsuły się drzwi do boksu, więc muszę je naprawić- odpowiedział ojciec i zaczął przykręcać jakieś śrubki.
  -Słyszałem, że dzisiaj twój wielki dzień. Jakiego pokemona wybierzesz?- spytał Lucas
  -To zależy jaki zestaw się trafi. Słyszałeś o tym że od tego roku są mieszane zestawy?
  -Tak, coś słyszałem, ale na czym to dokładnie polega?- spytał tata
  -No widzisz, profesor Gens zbiera wszystkich starterów i miesza ze sobą
  -Czyli w jednym zestawie może ci się trafić Bulbasaur, Tepig i Totodile?
  -No, na przykład
W tym czasie do stajni wbiegła Ashley wraz z Raichu i Ledianem.
  -Co się stało Ashley?- spytał Lucas
  -Ben! Jest już 9:30. Za chwilę się zaczyna.
  -Rzeczywiście. Muszę się zbierać. Pa tato, pa siorka- powiedział w pośpiechu Ben i wybiegł ze stajni
  -Może cię podwieźć?- spytał ojciec, ale chłopiec już go nie słyszał.
Ben wbiegł do domu i pożegnał się z mamą. Wsiadł na rower i ruszył w stronę laboratorium profesora Gensa.

Pkemonowa przygoda Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz