życie nie bajka

793 36 2
                                    

Uff dostałam się do klasy...B na szczęście Lucy dostała się do tej samej klasy co ja. Reszty klasy nie znam. Jutro zaczynają się pierwsze zajęcia w szkole. Nie mogę się doczekać. Lucy przez chwilę wracała ze mną. Zaczełam rozmowę:
-Znasz kogoś oprócz mnie w nowej klasie?
-Znam parę osób, ale tylko z widzenia.
-Ach
-Boisz się jutrzejszego dnia?
-Nie, wręcz się ciesze.
-No to dlaczego sapiesz?
-Jestem zmęczona...
-Po czym?
-Po całym dniu...
-Przecież miałyśmy tylko egzamin!
-Bardzo szybko się męcze...
-Powinnaś się zbadać możesz mieć astmę.
-Wiem, ale nigdy nie mam czasu...
-W takim razie pójdę z Tobą teraz
-Daj spokój, przecież szpital jest
-Przed nami.
-Dzięki za dokończenie zdania...

Doszliśmy do szpitala. Kiedy weszliśmy do środka przypomiałam sobie dla czego nie lubię tego miejsca! Badania oberacje i inne potworności! Od razu ktoś nas przyjął. Zaczeły się badania, pobieranie krwi i jeszcze więcej badań. Po jakiś 2 godzinach skończyły się badania. Kazano mi się położyć i podłączono mnie do kroplówki. Coraz bardziej się denerwowałam:
-Dlaczego jestem podłączona do kroplówki co się dzieje!?
-Spokojnie niech pani się uspokoi już zadzwoniłem do rodziców.
-Rodzice!? Uspokoić!? Co tu się dzieje!?

Zaczełam się dusić nie mogłam oddychać nie wiedziałam co się dzieje. Chyba zemdlałam. To było straszne.

Gimnastyka To Nie BajkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz