💘4💘

264 20 3
                                    

I wskoczył za mną. Po czym złapał mnie za nogi i przyciągnął do siebie.Kiedy byłam blisko niego... On próbował mnie pocałować,ja odsunęłam się od niego i wyszłam z basenu.

-Co się stało? Zapytał.

-Nic,po prostu nie jestem gotowa na nowy związek. Odpowiedziałam i poszłam po Dominike.

-Zaczekaj. Krzyknął po czym wszedł z basenu.

Niestety byłam za daleko żeby mógł mnie zatrzymać. Poszłam na górę po Dominike. A tam zostałam ją całującą sie z Marcusem.

-Co wy robicie?! Krzyknęlam.

-O co ci chodzi?Odpowiedziała Dominika.

-O co?! Z tego co wiem to on ma dziewczyne. Jak byś się czuła jak by chodziło o ciebie?! Odpowiedziałam zdenerwowana.I poszłam w stronę drzwi.

-Czekaj, ide z tobą. - krzyknęła dominika, po czym wybiegła za mną.

Całą drogę nic się do niej nie odezwałam. Kiedy próbowała mnie pocieszyć albo zadawała pytania, a ja ją ciągle zlewałam.

W domu...

-Czemu się tak dziwnie zachowujesz?- zapytała dominika.

-No bo... Pamiętasz tą historię z dominikiem? Dzisiaj podczas tej imprezy martinus próbował mnie pocałować, a ja nie wiedziałam co mam robić i uciekłam.- a w moim oku zakręcila sie łza.

-w sumie nie dziwie ci się, straciłas chłopaka..- próbowała mnie pocieszyć.

Nie chciałam już rozmawiać na ten temat, więc postanowiłam napisać do Martinusa.

Ustawiono pseudonim użytkownika Martinus gunnarsen jako: Tinus😘

Do Tinus😘:

Hej, chciałam cię przeprosić za to że uciekłam.

Od Tinus😘:

Ale czemu uciekłaś, co sie stało?

Do Tinus😘:

Możemy się spotkać i pogadać? Wszystko ci opowiem.

Od Tinus😘:

Tak, o 21 u mnie, okej?

Do Tinus😘:

Oki,potem napisze. 😘

Dochodziła. 21... Ja denerwowałam sie coraz bardziej. W końcu postanowiłam się ubrać i wyjść.
Po drodze (Bardzo krótkiej drodze) rozmyślałam nad tym co mu powiem i jak on na to zareaguje.
W końcu byłam już na miejscu.

-Hej. Powiedział pierwszy tinus.

-Hej... Odpowiedziałam z kamienną twarzą.

-Co się stało wtedy na basenie? Nie jestem w twoim typie ? Czy po prostu nie chcesz mieć chłopaka? Zapytał.

- To nie twoja wina... Jest pewna rzecz o której powinieneś wiedzieć.... 2 miesiące zmarł mój chłopak po tym wydarzeniu ze mną działo się ze mną bardzo dużo złych rzeczy. Odpowiedziałam.

-Mianowicie. Dopytywał.

-Nie chcę o tym rozmawiać. Powiedziałam po czym się rozpłakałam.

On mnie przytulił i powiedział:

-Spokojnie, przy mnie będziesz bezpieczna.Powiedział.

Polsat! Koniec tego rozdziału.
Piszcie w komentarzach jak się wam podobało.

Forever With You// Marcus & Martinus ✨Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz