Maraton 1

25 1 0
                                    

MARATON CZAS ZACZAC!!!

Zrobiło się trochę późno więc poszłam się umyć, Dałam Tikki ciastko i zasnęłam.
Nastepny dzien
Lekcje minely dosc szybko. Narazie przy Adrienie udawalam ze nadal sie jakam. Zaraz musze isc do parku. Postanowilam sie nie przebierac wkoncu to nie jest jakas wielka okazja. Wlorzylam kilka ciastek do torebki zeby Tikki nie glodowala i wyszlam z domu. Rodzice zostali u przyjaciol na noc i wracaja dopiero dzisiaj po poludniu wiec mam jeszcze troche czasu dla siebie. Gdy bylam juz w parku zauwazylam Adriena siedzacego na lawce wiec postanowilam do niego podejsc. Mam nadzieje ze sie nie spuznilam.
( Teraz beda skruty np. M. - Marinette
A. - Adrien ~dop.aut.)
M. Czesc.
A. Czesc siadaj.
M. To... Po co mialam przyjsc?
A. Pamietasz co sie wczoraj stalo?
M. A, no tak. Troche to dziwnie wyszlo.
A. Nom. Troche.
M. Dlaczego nazwalws mnie ksiezniczka?
A. Sam nie wiem. Tak jakos wyszlo.
M. Aha. Chyba juz wyjasnione. Ja musze juz isc rodziece zaraz beda. Dzieki za rozmowe. Do ju... - Nie dokonczylam bo przerwal mi jakis huk. Serio Wladco Ciem? W takim momencie? Ty to poprostu masz wyczucie.
CDN...
____________________________
Czesc.
Rozdzialy maratonowe beda krutsze.
A maraton bedzie mial niestety tylko 3 czesci.
Nastepny za 2-3 godz.

MIRACULOUS | po prostu |   ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz