Po męczącym dniu w teatrze miałam czas na uszykowanie się na kolacje z chlopakami. Sophie zostawiła mi karteczkę, że wyjechała z powrotem do domu we Wrocławiu. Zadzwoniłam do Jina gdzie oni mieszkają.
Jn: Wiesz co a gdzie ty mieszkasz ?
J:Ul. Kubusia Puchatka 3/50
Jn: Dobra czekaj 5 minut.
Po tych pięciu minutach usłyszałam dźwięk trąbienia klaksonu wyszłam
w pełnym outficie i spojrzałam a tam Jin.Jn: Cześć wsiadaj
J: No to jedziemy
Po kilku minutach drogi przyjechaliśmy do drogiego hotelu dla gwiazd. Jin powiedział że będzie cały BTS. Ale byliśmy tylko Jin i ja.
Jn: Ugotowałem sushi z łososiem
J: Mniam...
Jn: Wiesz Mery bardzo mi się spodobałaś gdy tłumaczyłaś te słowa
po angielsku ale nie wiedziałem jak do ciebie zagadać.Teraz mi się coś przypomniało w pamięci najpierw Jimin później V teraz Jin a moim czwartym ulubionym jest Junkook. Czyli jutro spotkam się z Junkook'iem.
J: Jin robisz zajebiste sushi!
Jn: Dzięki
Po dwóch godzinach przyszli chłopcy i zjedli resztę sushi wszyscy oprócz J-hope patrzyli się na mnie. Nadziejka
poszła ze mną na stronę.Jh: Mary jest jeszcze ta twoja przyjaciółka Sophie?
J: Nie wyjechała do Wrocławia bo Suga odrzucił jej pocałunek.
Jh: Przykro mi
J: Też chcem wyjechać ale mam jeszcze die próby i oficjalnie mamy występ.
Jh: Nie, nie wyjeżdżaj jak wszystko skończysz to pojadę z tobą do Sophie.
J: OK czekaj cierpliwie
Była godzina 22 gdy poszłam do domu. Zadzwonił do mnie Junkook
Jk: Cześć mam pytanie.
J: No dawaj
Jk: Masz ochotę na lody ?
J: Ale o 23?
Jk: Tak
J: Wiesz Junkook możesz ale musimy porozmawiać.
CZYTASZ
Bts: Przygoda!
FanfictionHej jestem Mary i mam 19 lat, pochodzę z Polski a moja przygoda zaczęła się od mojego występu w musicalu pt. Czarodziej z krainy Oz. Zabrałam ze sobą przyjaciółkę ale co było dalej...