#7#

57 5 1
                                    

Wstałam myślałam że coś mnie ominęło ale wszystko było dobrze oprócz KOOKIEGO!

Jk: Cześć nie chciałem cie budzić słodko spałaś

J: No wiesz przyszłes po rzeczy?

Jk: Tak i mam do Ciebie pytanie.

Jn: Nie Mary on chce ciebie wykorzystać!

Wskoczył Jin do mojego domu.

J: Ale o co wam chodzi?

S: Wiesz Mary bo oni o ciebie rywalizują!

J: No wiesz nie jestem rzeczą.

Jh: A tak w zasadzie Junkook o ciebie walczy. A Jin się w tobie zakochał po uszy!

J: Mówisz- spytałam z niedowierzaniem

Rm: Junkook jest spoko Jin też wiec!

J: Junkook czy to prawda?

Jk: Może... chyba... no tak

Jn: Ej chłopaki zostawcie nas samych.

BTS: OK

Sami.

Jn: Mary bo ja wiesz się w tobie zakochałem ale oni wszyscy się ze mnie śmiali.- minka psiaka

J: Muszę to przemyśleć. Jin to bardzo trudna dla mnie decyzja.

Jn: Będziemy narazie psiapsiółkami?

J: PSIAPSIÓŁKI 4EVER!

Chłopaki za tydzień jadą do Korei ale chciałam coś jeszcze załatwić

J: Chłopaki mam prośbę możemy wszyscy jechać do Wrocławia do mojego mieszkania?

BTS: Zgadzamy się

Jh: Jesteś najlepszą przyjaciółką- przytulajac mnie

Pojechaliśmy dziś pod wieczór. Byliśmy we Wrocławiu tam poszliśmy do wynajętego przeze mnie. Sophie nie otwierała drzwi. J-hope dobijał się do drzwi jakby miał dużą potrzebę siusiu.

Jh: SOPHIE OTWIERAJ MUSZE SIUSIU

Bts: Przygoda!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz