7

21 1 0
                                    

Idąc do domy rozmyślałam nad dzisiejszym dniem.
Może jednak Andy nie jest taki zuchwały jak myślałam?
W sumie to nawet go polubiłam.

W pewnym momencie wpadłam na coś i uderzyłam się w głowę.

- Ojj, przepraszam...? - Przeprosiłam, a następnie zaczęłam śmiać sama z siebie bo zdałam sobie sprawę, że przeprosiłam słup uliczny.

- Uważaj. - Przestrzegł mnie ze śmiechem znajomy głos. - Wszystko w porządku?

- Taaak, tak, w porządku. - Jednak mimo to złapałam się za głowę. - Shawn?

- To ja. - Ukłonił się i uśmiechnął się. - A przynajmniej tak mi się zdaje.

- A to nie Ty czekasz na mnie u mnie w domu? - Zapytałam zdezorientowana i trochę oszołomiona wpadnięciem na słup.

- No, czekałem ale stwierdziłem, że skoro wiem gdzie byłaś to wyjdę w twoją stronę żeby cię po drodze spotkać.

- Ojeju, milutko.

Ruszyliśmy.

Hejka, szczerze to zapomniałam o tym opowiadaniu XD

2Vote ➡➡ Next

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 14, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Toxic | Melanie MartinezOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz