- Dlaczego siedzisz tutaj sama? - Iga uśmiechnęła się i usiadła obok. - Nie przeszkadzam ci?
Ros nie wiedziała co robić. Krępowała się przy niej, chociaż sama do końca nie wiedziała dlaczego. Czy to przez te uczucia? Ale czy w tym wieku można mówić o jakichkolwiek uczuciach?
Róża uśmiechnęła się do niej.
- Czytałam. Nie przeszkadzasz. - położyła sobie książkę na kolanach, aby zrobić więcej miejsca.
Dlaczego nie potrafiła powiedzieć nic więcej? Była zła sama na siebie. Chciała z nią normalnie porozmawiać, zadawać dużo pytań, a potem zaprosić ją do siebie. Ale... nie potrafiła.
- Co robisz w wakacje? - Iga zamknęła oczy co dało trochę więcej pewności siebie Ros.
- Nie mam planów. A ty? - przyglądała jej się nerwowo.
- Ja też nie! - Iga szybko otworzyła oczy przez co jej nowo poznana koleżanka aż podskoczyła i odwróciła wzrok. - Może chcesz mi pokazać przez wakacje miasto? Jakieś fajne miejsca? - Iga nie widząc zainteresowania tą propozycją zaczęła lekko . - No chyba, że... że nie masz...
- Nie, nie. Bardzo chętnie ci je pokażę. Ja po prostu...
Rozmowę przerwał dzwonek telefonu Róży.Od: Mama
Obiad już gotowy. Wracasz?- Muszę już iść. Mama napisała.
- Jasne. Do zobaczenia! - Iga wstała i ruszyła w przeciwną stronę.
CZYTASZ
chyba zwariowałam
Teen FictionRóża ma dwanaście lat. Zaczyna dorastać, jej spojrzenie na otaczający ją świat się zmienia. Poznaje pewną dziewczynę, w której się... zakochuje, jednak ta znajomość od początku spisana jest na straty. Po pięciu latach spotyka starą miłość...