Zaczęły się wakacje. Róża pogłębiała swoją znajomość z Igą, dzięki czemu coraz mniej się przy niej stresowała. Jednak jej uczucia do niej się nie zmieniały. Pewnie przez to, że Iga ciągle ją zaskakiwała. Miała nadzieję, że coś się między nimi zmieni, że ta znajomość stanie się przyjaźnią, a później... że stanie się coś co je połączy.
Odkąd ją poznała przestała się nudzić. Zastanawiała się czy jej koleżanka również przeżywa okres dojrzewania. Chyba tak skoro jednego dnia ścięła włosy na krótko, a drugiego wyrzuciła wszystkie damskie rzeczy z szafy. Teraz wyglądała jak mały chłopczyk. Czasami sobie z tego żartowały.
Jednak nie tylko jej wygląd się zmienił, ale i zachowanie. Stała się pewna siebie, dominująca i czasami arogancka. Poznała ją jako miłą i spokojną osobę, a w ciągu trzech tygodni zmieniła się nie do poznania. Z tego co zauważyła, Iga ogólnie należała do zmiennych osób. Ciągle wpadała na nowe pomysły, a jej się to podobało. Zachowywała się tak jakby była od niej starsza. Pomimo, że to ona miała jej wszystko pokazać, role się odwróciły.Róża leżała w łóżku po intensywnym dniu. Postanowiła, że zacznie ćwiczyć i tak zrobiła. Połowę dnia spędziła czytając, a drugą połowę biegając. Była wykończona.
Usłyszała dźwięk swojego telefonu.Od: Iguś:3
Jak się czujemy? ;)Od: Ros
Jestem straaaaasznie zmęczona. Dużo biegałam i czytałam 😪Od: Iguś:3
A myślałaś w trakcie o mnie?Od: Ros
Chodzi ci o nasze kolejne wyjście? Chciałabyś zobaczyć coś konkretnego?Od: Iguś:3
Ty mi wystarczysz.Róża odłożyła telefon na szafkę nocną i zaczęła myśleć o co może jej chodzić. Z jednej strony cieszyła ją odpowiedzieć jaką uzyskała, ale z drugiej... była przerażona.
Zdecydowała, że poczeka z odpowiedzią. Potrzyma ją trochę w niepewności, chociaż musiała przyznać, że jej się to zaczynało coraz bardziej podobać.
Wstała z łóżka i poszła do kuchni. Wyciągnęła z lodówki ciasto z galaretką truskawkową i rozłożyła się w salonie przed telewizorem. Nie mogła przestać myśleć o tym co napisała Iga. "What do you mean?", zaśmiała się.
Kiedy skończył się kolejny, nudny odcinek trudnych spraw, wyciągnęła się do góry i poszła odstawić talerz do zlewu. Wtedy usłyszała dzwonek do drzwi. Od razu ruszyła w ich kierunku.
Ktoś zadzwonił jeszcze raz.
- Już idę, idę! - założyła na siebie bluzę swojego taty i otworzyła.
Przed nią stała Iga z chamskim uśmieszkiem na twarzy.
- Nie odpisałaś mi. Próbujesz się drażnić?
CZYTASZ
chyba zwariowałam
Teen FictionRóża ma dwanaście lat. Zaczyna dorastać, jej spojrzenie na otaczający ją świat się zmienia. Poznaje pewną dziewczynę, w której się... zakochuje, jednak ta znajomość od początku spisana jest na straty. Po pięciu latach spotyka starą miłość...