Komisariat

31 4 5
                                    

Masky: Mam tylko jedno pytanie do Was. CO MY DO CHOLERY JASNEJ ROBIMY W ARESZCIE?!
Unicorn: Tak jakby jeździliśmy po autostradzie w wózku z Biedry...
Kida: Było zajebiscie~
Unicorn: Potem zachaczylismy o jakiś budynek gdzie akurat była strzelanina...
Kida: A po wszystkim Ty i Toby nasztachaliscie sie dymu...
Unicorn: A zostaliśmy złapani za to, ze ukradliśmy gumy z kiosku XD Masky: Ciekawe kiedy nas wypuszcza ,_,

Muff: Co tam pedalątka? :D
*otwiera drzwi*
Unicorn: JAK?!
Muff: Amy właśnie rozpierdala komisariat a Czytelnik w domu robi kolacje. Jak nie będziemy za 15 minut to będziemy jesc do gory nogami ;-;
Masky: Easy. On/Ona zawsze tak mówi.
*innych już dawno nie ma*

~TIME SKIP~
*wszyscy siedzą na dywaniku*
Czytelnik: SPOZNILISCIE SIE Z TAKIEGO BŁACHEGO POWODU?! MAM W DUPIE WASZE TŁUMACZENIE!
Wszyscy: PRZEPRASZAMYYYYY!! TYLKO PRZESTAŃ! ;-;
*w całym domu słychać jak czytelnik śpiewa Adele*

Długo mnie nie było.
Poczucie humoru tez już nie to samo niestety ale będę sie starać jak tylko będę mogła.
Niestety rozdziały będą  bardzo rzadko :')
Wiecie.
Wiele sie zmienia niestety ^^
Do następnego rodzynki.

My, Ty i CreepypastyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz