Tori x Tord

2K 62 27
                                    

-Tori! Tori!-Krzyczała Matilda.
-Arghh! Czego!?-Powiedziała wściekła Tori która wyszła z swojego pokoju.
-Spójrz!
Dziewczyna z rogami popatrzyła co trzyma ruda.
-Lustro.-Powiedziała po chwili.
-Ale nie byle jakie lustro! Bo z nich mogą wypaść chłopacy!
Dziewczyna z rogami spojrzała na swoją przyjaciółkę jak na szaleńca.
-Za dużo zjadłaś cukru, idź lepiej się prześpij czy coś-Powiedziała i weszła do pokoju.
-Ale to prawda Tori! Ell i Tamara też to widziały!
-Aha.
-Jak wrócimy to ci powiemy.
-A gdzie się wybieracie?
-Do centrum handlowego! Bo muszę...
-Dobra, nie mów, nie chcę wiedzieć.-Powiedziała czerwono oka i założyła słuchawki.
-To ja ci położę to lustro obok twoich drzwi.-Powiedziała Matilda i poszła, a raczej pobiegła na dół.

~~2 godziny później~~

Tori otworzyła oczy i spojrzała w telefon.
-Jeszcze one nie wróciły?-Zapytała się sama się zdejmując przy okazji słuchawki.
Wyszła z pokoju i kierowała się w stronę schodów gdy nagle się przewróciła.
-Kurna!-Powiedziała i wstała, przyczyną jej upadku było lustro.-Głupie lustro.
Wzięła lustro i spojrzała na nie.
-To tylko moje odbicie-Powiedziała i weszła znów do swojego pokoju. Nagle lustro zaczęło migotać aż coś wyskoczyło z niego i odepchnęło Tori na ścianę. Po chwili Tori spojrzała na lustro, obok niego leżał jakiś chłopak w czerwonej bluzie który zaczął wstawać. Ujrzała jego twarz, była podobna do jej!
-Kim jesteś!-Krzyknęli w tym samym czasie i wyjeli z kieszeni pistolety.
-Jestem Tord-Chłopak postanowił przedstawić się pierwszy.
-A ja Tori-Powiedziała.
Czerwono oki zaczął się rozglądać opuszczając broń na dół.
-To nie możliwe-pomyślał.
-Co się tak rozglądasz po moim pokoju!?-Zapytała się i dalej wcelowała w niego.
-Bo bardzo przypomina mi mój pokój. A ty po wyglądzie mnie przypominasz!-Powiedział uśmiechnięty.
-To czyli Matilda miała rację-Powiedziała do siebie czerwono oka.
-Kto to Matilda?-Spytał się Tord.
-Taka dziewczyna która niesamowicie dba o wygląd i jest ruda-Powiedziała i opuściła broń.
-Ahaaa... To czyli jest żeńskim odpowiednikiem Matt'a-Powiedział.
-To czyli każdy ma odpowiednik tylko że innej płci-Powiedziała.
Nagle nastała cisza.
-Wróciłyśmy!-Krzyknęła Ell.
-Ja nie chciałam!-Krzyknęła Tamara-Chciałam zostać w barze.
-Nie możesz tyle pić! To szkodliwe!
-A ciągłe uśmiechanie się i śmianie to nie?
-Wróciły-Powiedziała nie zadowolona Tori.

CDN...

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 03, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Eddsworld one shotyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz