1

14 5 0
                                    

- Haha idzie to straszydło! - wytykała mnie palcem "gwiazdeczka" szkoły

-Odwal się - groziłam jej

Akurat wtedy musiał zjawić się nauczyciel!

-Rosa, wydaję mi się, że musimy porozmawiać - pokiwał nerwowo głową w moją stronę

Udałam się za nauczycielem do sali, w której mieliśmy mieć lekcje.

-Od pewnego czasu niepokoi mnie twoje zachowanie i tryb życia, coś się stało? - zapytał spokojnie, jakbym miała mu się zwierzać

- Naprawdę nie widzi pan tego, że oni mnie wyzywają?! - zdenerwowałam się

-Dlatego, że twoje życie się zmieniło, gadasz nieistotne rzeczy! - warknął

Zarzuciłam torbę na ramię i wyszłam z sali.

-Oj, dostałaś po dupce? - zaśmiała się Sanya, dziewczyna, przez którą odbyła się ta rozmowa

- Czy może w dupę? Haha - zaczął się śmiać z kolegami Zayn, fejm całej szkoły

Udałam, że tego nie słyszałam i poszłam do łazienki.

Nagle zaczęła boleć mnie głowa, miałam rozmazany obraz..

- Rosa.. - rozległ się szept po całej łazience, zaniepokojona sprawdziłam wszystkie kabiny toaletowe jednak nikogo tam nie znalazłam

- Pomóż mi proszę.. - znów rozległ się szept

- Nie róbcie sobie żartów! - warknęłam

- To nie są żarty - przed moją twarzą zjawiła się kobieta. Była chuda, jej cera byla bardzo blada.

- Kim jesteś?! - Z przerażenia upadłam na podłogę

- Nazywam się Anastazja, zmarłam tydzień temu w wypadku samochodowym, pamiętasz? - Kobieta zaczęła mi tłumaczyć

- Zmarłaś, więc jak kurwa ze mną rozmawiasz? - Zaczęłam nerwowo ruszać palcami

- Nie zastanawiałaś się czemu twoje życie wygląda inaczej ...? - Mówiła tajemniczo

Byłam mega zdezorientowana, w tej chwili nie wiedziałam nawet jak się nazywam.

-Nie, nie zastanawiałam - Powiedziałam szeptem

-Masz nadprzyrodzoną moc, zdolność  Potrafisz rozmawiać ze zmarłymi - Zaczęła mi  tłumaczyć

- Co kurwa?! - Krzyknęłam

Nagle weszła Sanya, jednak jej nie zauważyłam.

- Jakaś wariatka! Gada sama do siebie! Muszę powiedzieć o tym nauczycielom! - Wydarła się przy koleżankach, wszyscy, oprócz mnie, popadli w śmiech.

Nie wytrzymałam tej presji i szybko przydusiłam Sany'e do ściany.

- Spróbuj się odezwać a tego pożałujesz - Przydusiłam ją mocniej i wyszłam 

Paranormals LifeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz