2

1K 88 19
                                    

Nie mogłem się doczekać. Każda nowa dziewczyna to nowe wyzwanie.

Lubię podejmować takie ryzyka. No bo jaka dziewczyna nie mogłaby mi się oprzeć?

Usiadłem przy stoliku na stołówce. Zobaczyłem ją.

Włosy białe, długie i proste.  Piękne nietypowe oczy.

Przygryzłem wargę. 

-Ty musisz być Nevra.-rzuciła uśmiechając się

Wyciągnęła do mnie rękę a ja pierwszy raz w życiu nie wiedziałem co powiedzieć.

-T-t-aa

Odwzajemniłem uścisk. Dziewczyna zalotnie przerzuciła włosy.

-Gardzia jestem.

Nachyliła się przede mną przez co zobaczyłem jej czarny stanik.

Dziewczyna zarumieniła się.

-Widzę, że poznałaś już Nevre.-usłyszałem męski głos. Zaraz za dziewczyną stanął Valkoyn

-Tak, to ten podrywacz przed którym mnie ostrzegałeś?

Zaśmiałem się jak psychicznie chory. Ich wzrok skupił się teraz na mnie. 

Opuściłem stołówkę trzymając się za brzuch i śmiejąc się jak idiota.

-Fajna dupeczka co?-usłyszałem wychodząc z pomieszczenia

-Ezarel idź do swoich żab w laboratorium.

Burknąłem i ruszyłem w stronę swojego pokoju.


Niedostępna.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz