Widziałem jak Ezarel i ta mała żmija wyszli z budynku. Od razu poszedłem za nimi.
Widziałem jak rozkładają koc i siadają na nim. Dziewczyna co jakiś czas odwracała się w moją stronę.
Uśmiechała się i śmiała się.
Nagle musnęła jego wargi.
Coś we mnie pękło.
Ruszyli razem do wody.
Urwałem duży liść i chowając się za niego ruszyłem za nimi.
-Nevra ty dupku!
Usłyszałem zza pleców.
Oberwałem w głowę.
-Aleja o co ci chodzi?
-Jesteś taki przystojny za tym liściem!
No i tak się stało, że w jej towarzystwie wróciłem do swojego pokoju.
CZYTASZ
Niedostępna.
Casuale-Ona jest niedostępna, nie umiem jej zdobyć.-rzucił smutno wampir -Stary ona nie jest dla Ciebie.-zakipił efl -Jak to? -Ona nie jest jak inne. Ona jest niezwykła. Wspaniała. Nie chcę żeby przez Ciebie cierpiała.