UWAGA W TEKŚCIE WYSTĘPUJĄ PRZEKLEŃSTWA!
Czytasz na własną odpowiedzialność!O kurwa... To on... Andrew Taggart!
Niewierzę!Właśnie zobaczyłam swojego idola! Kurwa kocham go! Gdy go słyszę mam ciarki... bożeee jak ja musze wyglądać widząc go! Szybko wstałam i poprawiłam włosy, ręce mi się cholernie pociły... nigdy się tak nie stresowałam... Zuzia z zaciekawieniem obserwowała całą sytuację. Nie widziała w nim nic fascynującego. Nie rozumie jej. Według niej był to tylko zapatrzony w siebie i swoją dupę oraz portfel DJ.
Bym jej mordę zbiła...
Patrzyłam się na jego mega przystojną twarz. Nagle zirytował się całą sytuacją i po prostu odszedł.
Kurwa nie! Czekaj!
Biegłam za nim jak jakaś idiotka. Chciałam zdjęcie i może nawet, przytulić się? Nie to niemożliwe po obecnej sytuacji ma mnie za nawiedzoną głupią nastolatkę zabujaną w 27-latku.
Pomocy?!
Zapytałam sama siebie nie wiedząc co teraz robić. Dogoniłam go. I co teraz? Tak po prostu podejść i się spytać "Mogę zdjęcie?".
-Mhh... Hej?-zapytałam mając nadzieję, że nie przestraszyłam go grymasem z mojej mordy która wyglądała niczym świnia.
-Znamy się?-zapytał kompletnie zdezorientowany sytuacją która właśnie miała miejsce.
-Nie, ale chciałam prosić o zdjęcie-zapytałam z cichą nadzieją. Chociaż idol nigdy nie odmawia swoimi (w tym przypadku) fankom? Raczej nie. Mam nadzieję...
-Jasne, masz aparat?-zapytał już wyćwiczonym głosem.
-Już idę po telefon, tylko nie uciekaj.
Co ja właśnie powiedziałam?! Czasami coś robię a dopiero poźniej myślę...
-Od takiej pięknie buzi nigdy
Co on właśnie powiedział? P O M O C Y!
Cała zaczerwieniona wróciłam do stołu gdzie siedziała Zuzia kończąc swój kawałek pizzy. Było widać, że jest cała zażenowana tą całą sytuacją.
-I jak było z "o 12 lat starszym"-zaakcentowała ostatnie słowo- facetem?
Było zajebiście, szczególnie gdy powiedział, że mam piękną buzię
-Przyszłam po telefon bo nie mam czym zrobić zdjęcia-powiedziałam to z najbardziej poważną miną ever.
-Woah, powodzenia Rose, ale ja musze już wracać gdy ty P R A W D O P O D O B N I E bedziesz się pieprzyć z tym całym Taggarem- powiedziała z największym wyrzutem jaki tylko umiała.
-Przestań, lecę bo mi jeszcze ucieknie, Pa-pocałowałam w policzek przyjaciółkę na pożegnanie
-Powodzenia, do jutra-odwzajemniła mój gest
Dobra, raz się żyje.
---------------------------------------
Taki trochę krótki ale wstawiam.
Jutro też postaram sie opublikować następny rozdział.
Dziękuje za pomoc, wsparcie i inspiracje:
amisao04 -kocham najmocniej
Dobranoc :*
CZYTASZ
"I Love You Honey" // S.M [ZAWIESZONE]
FanfictionRose wraz z swoją przyjaciółką wybierają się na zakupy. Spotykają tam chłopaka który zawróci w życiu dziewczyn. Mają szczęście, gdyż nowy chłopak w mieście wszystko zmienia. OPOWIADANIE DLA FANÓW SHAWNA MENDESA. WIADOMOŚCI NIE ZGADZAJĄ SIĘ Z PRAWDĄ.