Rozdział 3

131 28 3
                                    

Dostałam sms-a od Info. Gdy go przeczytałam zamarłam.

  T... to niemożliwe! Czyli, że... muszę zabić własną przyjaciółkę?! Ona jest w nim zakochana, a... ale... napewno jest jakiś inny sposób.

   Po tym gdy dowiedziałam się, że moja jedyna przyjaciółka, którą mam od dwóch tygodni jest zakochana w Senpai'u Nie mogłam jej skrzywdzić. Postanowiłam poprosić ją o odpuszczenie go sobie. W drodze do szkoły, oczywiście z Kokoną. Zapytałam się jej:

-Kokona?

-Co się stało Ayano?! - krzyknęła zmartwiona.

-Pamiętasz jak pytałam się ciebie o chłopaka z pod fontanny? - zapytałam cichym głosem. -Ja się w nim zakochałam.

-Oh, rozumiem. Więc... pomogę ci zdobyć jego serce! - wykrzyczała z wielkim uśmiechem.

-N... naprawdę!?

-Taak!

   Byłam naprawdę szczęśliwa. Nie musiałam jej zabijać. To nawet dobrze, nie chcę być samotna. Powiedziała, że mi pomoże. Ale się cieszę. Pierwszy raz jestem aż tak szczęśliwa. Mogłabym teraz zacząć skakać i krzyczeć.

~Kolejny dzień~
    
        Sobota, nawet się cieszę. Tylko, że znowu nie będę mogła widzieć Senpai'a cały weekend. Ale nie smuci mnie to aż tak bardzo, ponieważ dziś z Kokona powie mi jak mam się zachowywać aby Senpai mnie pokochał.
      Spotkałyśmy się w ustalonym miejscu. I udałyśmy się do parku. Bardzo lubiłyśmy ten park. Za każdym razem gdy była ładna pogoda, tak jak dzisiaj byłyśmy tam. Usiadłyśmy na jednej z ławek i zaczełyśmy rozmawiać. Kokona powiedziała mi jak mam się zachowywać przy moim ukochanym, ale nie wiem czy dam radę się nie wstydzić. W końcu zawsze gdy na niego patrzę lub jestem blisko niego nie mogę nic mu powiedzieć ze wstydu.

-Dasz radę? - z zamyślenia wyrwał mnie głos przyjaciółki.

-Postaram się.

-Wierzę w ciebie. - powiedziała na co obie się uśmiechnęłyśmy. Minęło parę godzin, a Kokona musiała pomóc swojej mamie w sprzątaniu, więc udałyśmy się do domów. Na pożegnanie przytuliłam ją. Weszłam do domu i poczułam wielki głód. Postanowiłam coś ugotować.

-Hmm... Może omlet? Tak! - powiedziałam sama do siebie i wyciągnęłam z lodówki składniki. Przyznam, że nie gotowałam najlepiej, ale musiałam coś jeść.

Yandere Simulator | Kochaj Mnie | ❌Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz