Yandere Simulator | Kochaj Mnie | ❌

Rozdział 7

Czemu się tak czuję?

Wszystko mnie boli.

Boli...

Mnie serce.

  Dlaczego?

Może dlatego, że widziałam jak Senpai płacze?

Nie to nawet nie dlatego.

Więc czemu?

   Cały dzień dziwnie się czuję. Nigdy tego nie czułam. Zastanawiam się, co to może być. To zaczęło się wczoraj. Widziałam jak Senpai płacze. Musume Ronshaku podejrzewała mnie o morderstwa. I... Senpai powiedział, że jej wierzy.
Nie była w nim zakochana , ale nie miałam wyboru. Musiałam ją zabić. A gdy wróciłam do domu przyszła do mnie policja. Przesłuchiwali mnie dwie godziny. Gdy mnie wypuscili odrazu położyłam się na łóżko.
A dzisiaj nie poszłam do szkoły.
Po tym jak ona mówiła, że mnie podejrzewa napewno mają więcej dowodów na to, że to ja zabijałam.
Może w poniedziałek się wszystko uspokoi.

~Poniedziałek~

  Dziś poszłam do szkoły sama. Gdy podeszłam do dziewczyn stojących przy fontannie Kokona rzuciła się na mnie.

-Ayano!! - krzyknęła ze zmartwieniem w głosie. - Czemu Cię nie było?! Nie wiesz jak się martwiłam. - krzyczała, a ja starałam się ją uspokoić. Wszyscy się na nas patrzyli.

-Dobrze. Przepraszam, byłam chora. - powiedziałam. - Możesz ze mnie zejść?

-Jasne. - podniosła się i podała mi rękę, aby pomóc mi wstać.

Reszta dnia minęła normalnie. Może nikt mnie nie podejrzewa.

Idąc szkolnym korytarzem ktoś biegł i wpadł na mnie.

-Przepraszam! - krzyknęła obca mi kobieta i pomogła mi wstać. - Jestem nową pielęgniarką. Nazywam się Muja Kina, jestem niezdarna. Naprawdę mi przykro! - próbowała się wytłumaczyć.
   Więc jest szkolną pielęgniarką.

-Nic się nie stało. - powiedziałam i lekko się uśmiechnęłam. Jakaś dziewczyna przybiegła do nas i powiedziała, że strasznie boli ją brzuch.

-Dowidzenia. - powiedziała i odeszła zająć się swoją pacjentką. Jest bardzo miła.