punkt zegar
nie pamiętasz momentu
w którym ktoś założył ci na szyję obrożę
(czy to nie byłeś ty sam?)
ten okropny pręt na środku
o który zaczepiona jest twoja smycz
sam się do niego przywiązałeś
teraz kręcisz sie po tym wielkim okręgu
i czekasz na to
aż siła odśrodkowa, której ty sam jesteś sprawcą
(ironicznie silny z ciebie człowiek)
wyrzuci ciebie gdzieś daleko
a ty rozbijesz się
na ciemnej ścianie nieznanego