#13

618 62 51
                                    

Czułaś jak całe twoje ciało ogarnia gorąc, którego wcale nie chciałaś. Nie z nim. Nie z Hidanem.

Jednak było coś innego. Druga strona aż pożerała go wzrokiem, a ty zagryzałaś wargę żeby właśnie tego nie zrobić. Żeby nie rzucić się na niego, całować jego usta i dotykać rozpalonego ciała. Wiele myśli przechodziło Ci po głowię, ale same... No właśnie.

,,Pragnę go"
,,Zróbmy to"
,,Rżnęłabym go ostro gdybym miała czym"

Znów spojrzałaś w jego oczy i musiałaś zaczerpnąć powietrza, ponieważ nagle go zabrakło. Poczułaś w ustach lekką nutkę alkoholu, przez co zmarszczyłaś brwi.

Jest pijany.

Nietrzeźwy. Łatwy. I gorący.

Przeklinałaś się za to o czym właśnie pomyślałaś. Pragnęłaś jego ciała, ust i jego... Ekhem...

Nie zwracając uwagi na to, że nie myślał normalnie, przywarłaś do jego warg. On dopiero po chwili pogłębił pocałunek, jakby na samym początku został co najwyżej zaskoczony. Wasz pocałunek nie był delikatny. Agresywny, ale tak jakby z czułością. Co chwilę przygryzał twoje wargi, a ty oddychałaś szybciej. Serce waliło Ci szybko i mocno, przez co słyszałaś je bardzo dobrze.

Owinęłaś ręce na karku chłopaka, od razu przenosząc jedną w jego włosy. Ścisnęłaś je i lekko pociągnęłaś na co on syknął z bólu, ale czułaś jak się uśmiecha. Popchnął Cię i upadłaś bezwładnie na kanapę, a On zawisł nad tobą i znowu zaczął bawić się twoimi ustami. Byłaś rozpalona i chciałaś więcej, więcej i więcej, jednak gra wstępna przedłuża się.

Poczułaś dotyk na swoim udzie, przez co jęknęłaś. Wiedziałaś, że nieważne gdzie Cię dotknie, Ty i tak poczujesz to sto razy mocniej niż powinnaś. Tak na Ciebie działał. Włożył dłoń pod twoją bluzkę, a następnie zbliżał się do twojej piersi, ale po chwili przerwał. Podniósł się i spojrzał przez kanapę na jedno z wyjść, a ty zamarłaś. Cieszyłaś się w duchu, że wcześniej wyciszyłaś swoją czakrę i nadal to kontrolujesz.

-Czego? -usłyszałaś bełkot siwowłosego.

-Nic szczególnego. -od razu rozpoznałaś ten głos.

-Czegoś szukasz? Na pewno nie ma tutaj niczego co należy do Ciebie. -zachichotał, a ty od razu stałaś się czerwona ze złości.

-Bo na pewno do Ciebie, hm. -drażnił się.

-Wiesz... Przynajmniej jestem bliżej celu. -oznajmił i położył dłoń dosłownie na twoim kroczu, a ty zadrżałaś.

-Chodzi Ci o [Imię]? -zapytał, a Jashinista tylko przytaknął.

-Myślisz, że Ciebie polubi, hm?

-Tak. -odpowiedział zadowolony z siebie, wkładając całą dłoń pod spodenki.

Zaczęłaś przygryzać swojego palca, ponieważ pod dotykiem chłopaka chciałaś krzyczeć i jęczeć. Zacisnęłaś drugą dłoń na materiale czarnej bluzki i próbowałaś nie wydać z siebie żadnego dźwięku.

Jesteś masochistką, idiotko.

-Jesteś żałosny. -powiedział nagle blondyn i czułaś jak Hidan zaczął poruszać dwoma palcami, a ty wiedziałaś, że twoje majtki są już do wymiany.

-Ona jest moja. -odpowiedział spoglądając na Ciebie. -Tylko moja. -szepnął.

-Jesteś zbyt pewny siebie, hm. -skończył i usłyszałaś tylko jak kroki powoli ucichły.

-Niedobra dziewczynka. -zaśmiał się i musnął twoje usta. -Chcę Cię słyszeć, suko. -szepnął pociągająco, a ty czułaś się zawstydzona.

Byłaś przygotowana na więcej, ale on zabrał swoją rękę i po raz ostatni zasmakował twoich ust. Sięgnął do spodenek, od razu je ściągając, a ty przez chwilę poczułaś strach. Wszystko zaczęło wirować i po prostu...

...Nie chciałaś...

Gdy zobaczyłaś, że jego brudna łapa sięgnęła do swoich spodni, odepchnęłaś go i uciekłaś. Od razu pojawiłaś się w swoim pokoju ciężko oddychając i dławiąc się powietrzem.

Chciał mnie wykorzystać. Chciał się mną zabawić.

Przygryzłaś opuchniętą wargę i złapałaś za brzuch, kucając.

Śmieć i dupek.

Czułaś wstręt do samej siebie. Rozumiałaś, że to jest typowy chłopak, który zalicza i zostawia, ale ty nie chciałaś o tym myśleć.

Chciałaś być wykorzystana.

Jednak posiadałaś jeszcze trochę dumy i mogłaś się pozbierać. Żeby niczego innego nie było.

Żeby po prostu wasza znajomość została na stosunku - wrogów.

On jest Twoim, a Ty jego. Tak jest i powinno. Lepiej dla wszystkich.

~~~

622 słów.

Jednak te testy źle na mnie działają.

Nie to, że trochę zwlekam to do tego gówno wychodzi, a nie rozdział.

Niby coś jest, ale chyba szybciej +17 :/

Oj tam. To jest książka z Hidanem. Tego będzie mnóstwo później xd

Morelovva~

Reader PL X Hidan |ZAKOŃCZONE|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz