[I/P] - Imię przyjaciółki
Shoin/Czerwony: Zawiązałaś buty i dołączyłaś do przyjaciółek biegnących po bieżni. Dziewczyny biegały znacznie dłużej od ciebie, ponieważ zostałaś dłużej w przebieralni, poszłaś do łazienki, zagadałaś nauczyciela i poprawiałaś zawiązanie sznurówek... sześć razy... Ech... Tonący brzytwy się chwyta... To nie tak, że nie lubiłaś wysiłku fizycznego, ale ostatnio z braku zajęć biegałaś po mieście bez celu przez co masz okropne zakwasy... Dziewczyny już głośno dyszały i biegały wolniej niż zazwyczaj. Zatrzymałaś się widząc, że Twoja przyjaciółka to zrobiła.
- No dalej, [I/P]! - Powiedziałaś zachęcając dziewczynę ruchami dłoni. - Nie chce biegać sama... - Dodałaś widząc, że dziewczyny z Twojej gruby schodzą z bieżni, żeby odpocząć, albo po prostu po niej chodzą.
- Nie mogę... - Wyjąkała podpierając się na kolanach. Nagle ze szkoły wyszła grupa chłopaków z Twojej klasy. Nauczyciele wychowania fizycznego zamienili kilka zdań po czym kazali uczniom ustać na środku.
- Teraz wykonacie pewne ćwiczenie... - Powiedział Twój nauczyciel uśmiechając się szeroko.
- Będzie polegać ono na tym, że wylosujecie partnera, zwiążecie wasze nogi i przebiegniecie bieżnie. Kto pierwszy dostanie 6! - Dodał nauczyciel chłopaków. Nie mogłaś uwierzyć... Oni na prawdę chcą Ci to zrobić... Spuściłaś głowę i ustawiłaś się w kolejce dziewczyn. Nauczyciele ustalili, że żeby pary były mieszane tylko dziewczyny będą głosować. Kolejka zmniejszała się z każdą chwilą, a kiedy przyszła Twoja kolej zamknęłaś oczy i położyłaś palec na dzienniku. Otworzyłaś oczy chcąc zobaczyć na kogo trafiłaś. Shoin. Spojrzałaś na chłopaka, który rozmawiał z nowo poznanymi kolegami.
- SHOIN SHIRAISHI!!! - Krzyknął jeden z nauczycieli przez co podskoczyłaś zaskoczona. Chłopak odwrócił się w Twoją stronę i posłał Ci ciepły uśmiech. Podeszłaś do niego masując ucho do którego nauczyciel postanowił Ci krzyknąć.
- Hej. - Uniósł rękę i oparł głowę o ramię. - Znowu się widzimy... - Dodał pokazując białe zęby.
- Ta... Norma kiedy jest się w jednej klasie... - Powiedziałaś stając obok niego. Wuefiści związali wam nogi, a kiedy dostaliście sygnał całą grupa ruszyła. Kilka par potknęło się, jeszcze inni kłócili się w którą stronę biec, a Ci normalni zbliżali się do mety. Shoin położył Twoją nogę na jego i złapał Cię w pasie, żebyś się nie przewróciła. Wyprzedził inne pary i pierwszy dotarł na metę dzięki czemu oboje dostaliście po szóstce.
Shino/Niebieski: Pchnęłaś drzwi i wyszłaś ze szkoły. Na dworze było już ciemno, ponieważ chciałaś zrobić sobie kilka plusów u nauczycieli i zostałaś pomóc im w organizacji jakiegoś wydarzenia. O dziwo połowa z nich po godzinach pracy była wyluzowana i mogłaś pogadać z nimi o większości rzeczy. Kilka z nich nawet zrobiło Ci "żart" oblepiając zeszyt chłopaka, którego poznałaś na korytarzu taśmą... Oczywiście myśleli, że należy do ciebie... Wszyscy Twoi nauczyciele mieli z tego ubaw przez cały dzień... Trzymałaś zeszyt w dłoniach i próbowałaś bez skutecznie odlepić taśmę, kiedy zauważyłaś na schodach jakąś sylwetkę. Już miałaś zacząć krzyczeć obawiając się, że to Jason z "Piątku Trzynastego", ale szybko uświadomiłaś sobie, że to nie on, a Shino! Chłopak miał słuchawki w uszach i tupał nogą o schodek. Podeszłaś do niego powoli i położyłaś mu rękę na ramieniu. Sonoda złapał za Twoją rękę i przerzucił Cię sobie przez ramię przez co uderzyłaś o zimną ziemię. Nawet nie zdążyłaś jęknąć z bólu, kiedy chłopak podniósł się i wykręcił Ci rękę. Pisnęłaś chcąc się wyrwać, ale pogorszyłaś tylko sytuację.
- Ach... To ty... - Powiedział puszczając Cię. - Nie wiesz, że nie zachodzi się mężczyzny od tył? - Spytał przewracając oczami i ponownie usiadł na schodku, tylko tym razem wyjął słuchawkę z ucha.
CZYTASZ
[ZAWIESZONE] Ninja Boyfriend Scenarios
FantasyTwoja przygoda z 12 różnymi ninja (wymyślonymi przeze mnie)