Shoin/Czerwony: Siedziałaś na trybunach ściskając kciuki tak mocno, że aż zaczęły Cię boleć. Twój chłopak miał dzisiaj bardzo ważny mecz na który czekał naprawdę długo. Poprosił Cię, żebyś przyszła, ponieważ bardzo chce, żebyś była z nim w tej chwili. Szczerze to nawet nie musiał Cię o to prosić. Nawet gdyby Cię tu nie chciał i tak byś przyszła.
- Woaah! Dobrze Shoin! Jeszcze raz!!! - Krzyczałaś tak od początku meczu przez co niektórzy ludzie poprzesadzali się jak najdalej od ciebie, a gardło zaczynało Cię piec. Chłopak pomachał w Twoją stronę. Jego przeciwnik postanowił wykorzystać chwilę jego nieuwagi i rzucił w niego piłką. W końcu Shoin był najlepszy i to głównie dzięki niemu wasza szkoła zdobywa punkty. Takiego kogoś trzeba wyeliminować.
Twój chłopak odwrócił się w tym czasie, kiedy piłka miała uderzyć go w głowę i złapał ją w jedną rękę. Otworzyłaś usta zaskoczona. Nie spodziewałaś się, że ma taki dobry refleks.
- Dzięki! - Krzyknął Shoin w stronę chłopaka i wrzucił piłkę do kosza zdobywając decydujący punkt.
- Aaaaa! To mój chłopak!!! - Krzyczałaś klaszcząc w dłonie. Chłopak spojrzał na Ciebie i uśmiechnął się.
- To moja dziewczynaa!!! - Odkrzyknął śmiejąc się cicho pod nosem. Zbiegłaś z trybun i rzuciłaś się w jego stronę. Shoin rozłożył ręce i przywitał Cię w ciasnym uścisku. Podniósł Cię i zakręcił się z Tobą kilka razy.
- Wiedziałam, że wygrasz! Od początku wiedziałam! - Powiedziałaś wtulając się w jego szyje.
- Tak? - Spytał odsuwając się od Ciebie.
- Tak, od początku w Ciebie wierzyłam. - Chłopak postawił Cię na ziemi uśmiechając się lekko. Zgarnął Twoje włosy z twarzy i nachylił się lekko nad Tobą.
- Myślę, że zasługuje na nagrodę. - Mruknął zbliżając swoją twarz do Twojej.
- Dostaniesz puchar. - Powiedziałaś śmiejąc się cicho.
- Nie chce go, niech oni go sobie wezmą. Ja wezmę coś innego.
- A co? - Droczyłaś się z nim. Chłopak położył swoje ręce na Twojej tali i złączył wasze usta. Zarzuciłaś swoje ręce na jego szyje i odwzajemniłaś pieszczotę. Mruknął zadowolony i przybliżył Cię do siebie jeszcze bardziej. Kiedy się od siebie oderwaliście jego koledzy z drużyny zaczęli gwizdać i klaskać. Zarumieniłaś się i wtuliłaś twarz w klatkę piersiową chłopaka chcąc to ukryć. Shoin zaśmiał się i potargał Twoje włosy.
Shino/Niebieski: Włożyłaś rękę do miski z popcornem w tym samym czasie co chłopak. Shino zabrał szybko swoją dłoń i odwrócił głowę chcąc ukryć rumieniec. W głowie przeklinał siebie i swoje ciało. Co się z nim działo?! Przecież to nie w jego stylu... Zaśmiałaś się cicho i wrzuciłaś popcorn do swojej buzi.
Chłopak zaprosił Cię na wieczór filmowy, ponieważ jego mama wyjechała, a on nie miał ochoty siedzieć sam. Wybrał jakiś pierwszy lepszy film z półki, ale nie spodziewał się, że będzie to romansidło jego rodzicielki. I co gorsza... Że będzie mu się to podobać...
- Myślisz, że będą razem? - Spytałaś przeżuwając przekąskę.
- Nie wiem i szczerze nie obchodzi mnie to. - Odpowiedział wzruszając ramionami. W głębi serca miał jednak nadzieje, że główni bohaterowie znajdą sposób na bycie ze sobą.
- O, patrz! - Krzyknęłaś szturchając go w ramię, kiedy na ekranie główni bohaterowie zaczęli się całować. - Tyle na to czekałam! Od momentu w którym powiedział do niej "Hej! To Twój klapek?"
CZYTASZ
[ZAWIESZONE] Ninja Boyfriend Scenarios
FantasyTwoja przygoda z 12 różnymi ninja (wymyślonymi przeze mnie)