“Tu Harry. Nie mogę teraz odebrać. Zostaw wiadomość.”
– Harry, jestem teraz w centrum handlowym, ale to nieważne…
Zdezorientowanie. Łzy szczęścia.
Hazza… ono się poruszyło, rozumiesz? Nasze dziecko właśnie się poruszyło! To jest… o mój Boże, znowu… chyba muszę usiąść.
Dźwięk odsuwanego krzesła. Westchnienie ulgi.
To niesamowite. Dobrze, muszę się uspokoić.
Głęboki wdech.
Zastanawiałem się od dłuższego czasu, czy chcę poznać płeć dziecka. Nie mam zielonego pojęcia, co zrobić. A ty co o tym myślisz? Pewnie wybrałbyś niewiedzę, prawda? Zawsze lubiłeś niespodzianki, bo wiązały się z większą ilością frajdy.
Donośny śmiech.
Jak już jesteśmy przy temacie płci, wolałbyś mieć córkę czy syna? Mi jest to obojętnie. Byleby dziecko urodziło się w pełni zdrowe. Już teraz, nie wiedząc, czy to chłopiec, czy dziewczynka, kocham tę małą istotkę z całego serca…#
– No właśnie, Harry, chłopak czy dziewczynka?
Cisza.
CZYTASZ
please, leave a message || Larry
FanficLarry AU fanfiction; mpreg; short story ❝Tu Harry. Nie mogę teraz rozmawiać. Zostaw wiadomość.❞ - Cześć, Haz, tutaj Louis. Chłopak, który jest z tobą w ciąży. Pamiętasz o mnie jeszcze? Tak myślałem.