Rozdział 3

559 42 5
                                    

{T.I}

Kiedy skończyła się historia to miały być 2h plastyki w sali 111. Kiedy szliśmy pod klasę to podeszłam do Natsu który szedł obok bo daj że Sting'a i Rogue'a z naszej klasy.
-Dzięki że powiedziałeś prawdę! Dzięki temu mój plan wypalił!-
-No ba! W końcu to już 7 lat.- powiedział.
-Dobra Natsu ja już nie przeszkadzam pa!-
-Pa!- odpowiedziałam a ja usiadłam przy drzwiach i zaczęłam kombinować ze słuchawkami aby nie były widoczne na lekcji plastyki.

{Natsu}

-Ty Natsu co to za kotka?- spytał Sting kiedy [T.I] odeszła.
-No [T.I.] Nie słuchałeś na lekcji? Ale przyznam że masz rację.- Stwierdził Rogue.
-Ta powiedzcie do niej ''kotka''. Ja nie chcę wiedzieć co z wami zrobi!- powiedziałem
-Czemu?-
-Bo ona ma swój własny świat. Jeżeli chce coś zrobić to to robi. Jeżeli zechce was wykastrować to to zrobi.-

{T.I}

Akurat kiedy skończyłam zadzwonił dzwonek. Odrazu wtedy pod klasę przyszła niska dziewczynka która wpuściła wszystkich do klasy. Kiedy miałam wejść zatrzymała mnie.
-Jestem Mavis Vermilion. Jestem nauczycielem od plastyki i muzyki.- powiedziała
-Ja jestem [T.I i nazwisko]. Miło mi poznać.- powiedziałam i weszłyśmy do klasy.
-To [T.I] usiądziesz w jedynym wolnym miejscu. Czyli obok Laxus'a.- powiedziała ze zmartwieniem w oczach. Podreptałam tam i usiadłam w ławce. Wyciągnęłam blok techniczny, cały piórnik kredek, cały piórnik mazaków oraz ołówek i gumkę w kształcie ciasta [Ulubione ciasto].
-Dzisiaj rysujemy na kartkach. Nie chce was dzisiaj ograniczać dlatego tematyka dowolna.- powiedziała nauczycielka. >Czyli coś dla mnie!<
Chwyciłam ołówek w rękę. Walczyłam muzykę (Na górze) i zamknęłam oczy. Zaczęłam stawiać lekkie przypadkowe kreski. Było ich mnóstwo. Kiedy po chwili otworzyłam oczy już wiedziałam co zrobię. Zaczęłam szkicować.

{Laxus}

>Mam okazję się odwdzięczyć tej suce!< zacząłem ją wyzywać a ona nic. Zacząłem ją lekko ciągnąć za włosy. Znowu nic.
-Kurwa no mogła byś się chociaż wkurwić jak to kurwy mają w zwyczaju!- wykrzyczałem.
-Nana na naaa nanana nana na- Zaczeła.
-Jeszcze mnie Kurwa ignoruje i przedrzeźnia!- wtedy szarpnąłem jej włosy tuż przy uchu tak mocno że coś wyrwałem i spadło na ziemię. Usłyszałem huk.

{T.I}

Nagle usłyszałam brak muzyki. Wyskoczyłam z ławki i zobaczyłam że mój najświętrzy skarb czyli słuchawki i telefon są na podłodze. Od razu zaczęłam sprawdzać czy żyją. Niestety jedna słuchawka nie działała. Zaczęła mi niebezpiecznie drgać powieka a Natsu się schował pod stół.
-Ty. TY! NADENTY BUFONIE!!! TY BEZ MÓZGI KRETYNIE!!! JAKIM PRAWEM ZNISZCZYŁEŚ MI SŁUCHAWKI!! A OŁÓWEK CI W OKO!!!- wykrzyczałam
-Co?!- nie zdążył nic więcej dodać bo rzuciłam mu ołówkiem w oko. Zawył z bólu a ja zabrałam moje rzeczy i usiadłam pod tablicą opierając się o ścianę. Najprościej w świecie włożyłam tylko jedną działającą i wróciłam do szkicowania. >Dziwne tylko że pani Mavis nie zwróciła mi uwagi.<. Zadzwonił dzwonek na przerwę. Wziełam mój rysunek i kontynuowałam szkicowanie. Następną lekcje skończyłam tak samo pod tablicą tylko że kolorowałam.
-Dobrze oddajcie swoje prace zaraz ocenimy!- każdy zaczął oddawać swoje prace. Moja wyglądała tak

Kiedy oddałam prace to pani wszystkie po kolei zaczęła wieszać na tablicy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kiedy oddałam prace to pani wszystkie po kolei zaczęła wieszać na tablicy. Następnie pod każdym rysunkiem pisała ocenę. Dostałam 6. Następnie pani oddawała prace. Kiedy do mnie podeszła wręczyła mi pracę.
-Dobrze myślałam żeby nie zabraniać słuchać ci muzyki. Bardzo ładna praca.-
-Jak chce to może pani sobie wziąść i przepraszam za moje zachowanie.-
-Powinnaś też przeprosić Laxus'a.- powiedziała nauczycielka a Natsu znowu schował się pod ławkę. Zaczęła mi pulsować żyłka na czole.
-Najpierw to ja musze wyprawić pogrzeb. Niech ten jełop się cieszy że nie miałam czego innego w ręku.- powiedziałam. >Na przykład noża.<

Fairy Tail - Trochę Inna Szkoła WróżekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz