Syłaszałaś dalsze wibracje telefonu, ale to zignorowałaś. Pisałaś dalej notatke co jakiś czas stukając długopisem o ławkę. Kiedy nie słyszałaś dalszych powiadomień schyliłaś się i chciałaś je przeczytać.
Nie ma kurwa szans - pomyslałaś i usłyszałaś huk otwieranych drzwi.-Dzień dobry ja przyszedłem po [t/i]- Powiedział zachrypniętym głosem Justin. W tej chwili wymyślałaś mu najgorsze sposoby śmierci. Uśmiechnął się do ciebie łobuzersko, a ty spiorunowałaś go wzrokiem.
Pani profesor wzruszyła ramionami i spojrzała na ciebie.-W takim razie [t/i] zostaniesz zwolniona. Do widzenia- Wstałaś wściekła i spakowałaś swoje rzeczy.
Pociagnełaś Justina za ramię i wyszeptałaś ciche Do wiedzienia.
Gdy staliście już na korytarzu Justin zmierzył cię od stóp do głowy zagryzając przy tym wargę.-Jesteś największym idiotą jakiego znam.- Wycedziłaś przez zęby patrząc na niego z rządem mordu w oczach.
-Nie moja wina, że cię potrzebuje.- Zrobil minę zbitego pieska.
-Tylko do cholery potrzebujesz mnie codziennie. Nie może kurwa sobie zwalić czy coś ?- Powiedziałaś wściekła.-Przez twoje "potrzeby"- Zrobiłaś cudzysłów palcami- Mogę zawalić moje studia.
-Walenie konia to nie to samo co seks z tobą.
-Jesteś beszczelny.- Wycedziłaś i wyszłaś z budynku. Słyszałaś jak Justin za tobą idzie.
-Oh, babygirl.-Jęknął łapiąc cię na rękę.
-Oh, nadęty fiucie zostawisz mnie w spokoju ?!- Krzyknełaś i wyrwałaś mu się. Zauważyłaś jak jego tęczówki ciemnieją.
~~~C.D.N~~~~
POLSAT! POLSAT TO JA ! :D
CZYTASZ
Imaginy | JB
FanfictionTutaj to ty jesteś główna postacią. Cudowna okładka by @MadamLeBieber #3 miejsce w Smsstory 22.02.18 #9 miejsce w FanFiction 23.05.17 #14 miejsce w FanFiction 10.05.17 #19 miejsce w FanFiction 02.05.17 #29 miejsce w FanFiction 27.04.17 Wszystkie sm...