42

1.8K 109 20
                                    

-MÓJ ZIOMEK ! MÓJ ZIOMEK !- Krzyczałaś na cały dom wymachując rękami i nogami.

-[T/i] ?-Justin spojrzał sie na ciebie podejrzliwie.

-No tak mam na imię.- Odezwałaś się i zaśmiałaś.

-Co brałaś ?

-Zioło.- Powiedziałaś to od niechcenia, a Justinowi wyleciały oczy z orbit.

-COOOO ?! OSZALAŁAŚ ?!-Wykrzyknął podchodząc w twoją stronę.

-Zluzuj majty bo cie ciśnie gorzej niż twoją starą.- Zaśmiałaś się ponownie.

-Gdzie masz to zioło?

-O tutaj!- Wykrzyknełaś radośnie i wyjęłaś zza pleców opakowanie oregano.

-Wciagałaś oregano !?

-Nie, ja tylko cie wkręcam.- Zachchotałaś i zaczełaś śpiewać pierwsza piosenkę która wpadła ci w ucho.

-To nie jest zabawne !-Warknął i przybliżył się do ciebie. Mogłaś poczuć jego mocne perfumy, które uwielbiałaś i jefo gorący oddech, który cię parzył.

-Dla mnie jest.- Wymruczałaś mu do ucha, przygryzając jego płatek.W odpowiedzi dostałaś cichy jęk.

-Jeśli masz chcice nie musisz robić z siebiećpunki i mnie straszyć, tylko mnie jakoś ładnie zachęcić.-Wyszeptał sunąc nosem po twojej szyji.

-Ale tak jest ciekawiej, pozatym jak mam cię zachęcić ?

-W koronkowej bieliźnie, na łóżku z świecami, tylko my i nasze jęki i dźwięki naszych ciał obijających się o siebie.- Zaczął podgryzać twoją skórę pod uchem, uzyskując twoje jęki.

-Tak się złożyło, że mam na sobie taką bieliznę.-Spojrzałaś na niego i zauważyłaś jak oblizuje wargi.

-W takim razie chodźmy do sypialni.




-W takim razie chodźmy do sypialni

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Imaginy | JBOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz