✴Wspomnienia✴

381 43 14
                                    


YOONGI

Na słowa mojego towarzysza trochę się odsunąłem, chłopak widząc to trochę posmutniał a ja zacząłem czuć się głupio. Pomiędzy nami nastała niezręczna cisza, którą żadne z nas nie miało ochoty przerwać.

-Eh..-westchnąłem- Przepraszam..

-Za co? - Zapytał najwidoczniej nieźle zdziwiony.

-Za to,  że się przestraszyłem..

-Nic się nie stało -powiedział i się do mnie wyszczerzyl, miał ładny uśmiech- Przywykłem..

-Słucham? -Zapytałem zdając sobie sprawę jak głupie było to pytanie ale jak teraz o tym myślę to jak można się go wystraszyć?  Był drobnym blondynem o pulchnej buźce.

-Przywyknąłem do strachu którym mnie wszyscy darzą, zazwyczaj gdy próbuje coś zagrać to ktoś wchodzi i patrzy się na mnie z przerażeniem..- spuścił wzrok przez co i mi zrobiło się smutno- Wiesz Yoongi jesteś pierwszą osobą która mnie widzi i ode mnie nie ucieka...

-Naprawdę? - Zapytałem z uśmiechem zdając sobie sprawę że to ja go uszczęśliwie.

-T-tak.. Inni tylko widzieli pianino, ale nikt mnie nie zauważał. Bylem samotny, nigdy nie miałem rodziny ani przyjaciół.. -Zrobił chwilową przerwę a ja ze zdziwienia uniosłem swoje małe brwi do góry. Było mi go szkoda zawsze był sam.. Jak palec.. - Nikogo..-dodał tak cicho, że ledwo to usłyszałem.

JIMIN

Na myśl o przeszłości zrobiło mi się smutno. Nigdy nie byłem kochany, widziany ani akceptowany. Nie miałem rodziny, tkwie w duszy pianina nic więcej.. Kiedy ktoś do mnie przychodzi to zawsze próbowałem mu coś zagrać ale nigdy mi się to nie udawało, przez co moi właściciele byli przerażeni i uciekali a ja na drugi dzień miałem nowych właścicieli.. Moje rozmyślania przerwał ten uroczy głos należący do chłopca o imieniu Yoongi.

-Jimin.. Ty płaczesz.. - Dopiero po chwili zrozumiałem, że mam mokre policzki od lejacych się łez,  gdy uniosłem głowę do góry Yoongi patrzył się na mnie ze zdziwieniem wycierajac każdą z moich łez za co mu cicho dziękowałem.

-Przepraszam..-wyszeptałem spuszczajac głowę.

Potem stało się coś czego się nie spodziewałem..

Coś zupełnie nowego..

Mianowicie..

Yoongi mnie przytulił.

Wtuliłem się ufnie w jego ramiona i ciepłe ciało, a przeze mnie przeszła kolejna fala szlochu. Tak bardzo marzyłem o tej chwili.. W końcu ktoś mnie zauważył, przytulił..

Yoongi tulił mnie dosyć mocno oraz głaskal mnie po plecach co mnie po krótkiej chwili uspokoiło. Gdy odsunelismy się od siebie powiedziałem mu z uśmiechem zwykłe "dziękuję".

-Wiesz co - zaczął - nie lubię gdy płaczesz.. - Stwierdził.

-Przepraszam.

-Nie przepraszaj, słuchaj teraz masz mnie. Zaopiekuje się tobą jasne? Będę cię codziennie odwiedzał i się z Tobą bawił. Nie opuszczę cie, co ty na to? Chcesz zostać moim przyjacielem?

-Przyjacielem? -Powtórzyłem cichutko, pierwszy raz ktoś się mnie o to zapytał, byłem bardzo zdziwiony- Przyjacielem...

-Tak przyjacielem. To jak?

-Chętnie- odpowiedziałem żywo.

-To super!  Zostaliśmy przyjaciółmi!

W końcu kogoś mam..


_____________
A/n Hejka naklejka!!
Hehehehe Come back 😎
Mam nadzieje ze ten rozdział wam się spodoba czy coś xD
Co by tu powiedzieć Jimin zyskał nowego przyjaciela czekajcie na ciąg dalszy 😏😏
Miłego czytania

Lovki ❤

Zapomniany Przyjaciel >>Yoonmin<<Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz