Od razu mówię, że to jest mój pierwszy One Shot... W życiu :/ Mogą występować błędy ortograficzne, których nie zbyt chciało mi się sprawdzać ;P
Zapraszam ^^
________________________________________
Jesteś zwykłą uczennicą. Chodzisz do normalnej szkoły. Masz normalnych znajomych. Wszystko w twoim życiu było takie... Normalne. Aż do momentu gdy przygarnęłaś kota. Czarnego, słodkiego kotka, który prawie niczym się nie wyrożniał spośród innych twoich wcześniej posiadanych zwierząt. No właśnie... Prawie. Nazwałaś go Kuro. Z początku był jak każdy kot czyli: leżał gdzie popadnie bądź jadł co popadnie. Ale pewnego dnia wszystko się zmieniło...
~~~~~Trzy tygodnie wcześniej~~~~~
Musiałaś wyjść wcześniej ze szkoły. Bardzo źle sie czułaś i pawdopodobnie miałaś gorączkę. Kilka razy prawie się przewróciłaś idąc po schodach do domu ale jakimś cudem udało ci się dojść do drzwi. Ledwo co je otworzyłaś, a już do twoich uszu zaczęły dobiegać dziwne dźwięki.
Mieszkałaś sama. Twoi rodzice zginęli w wypadku. Także wiadomość, że ktoś był w twoim domu do przyjemnych nie należała. Głosy dobiegały z salonu. Nie miałaś pod ręka nic do obrony, a to sprawiło, że prawie cała dygotałaś ze strachu. Postanowiłaś jednak nie wchodzić do salonu tylko schowałaś się za ścianą i wychylając głowę, przygladałaś się tajemniczej postaci. Na pewno owa postać była chłopakiem. Miał na sobie długi niebieski płaszcz z kapurem, który miał futro tworzące "kocie uszy". Zdziwił się wyglad płaszcza. Był on bowiem w tzw. strzępach.
Chłopak siedział przed telewizorem i przez chwilę go tak obserwołaś, ale zauważył twoją obecność. Odwrócil leniwie głowę w twoja stronę. Przęłknełaś głosno ślinę. Miał czerwone oczy, bladą cerę oraz białe, delikatnie błękitne włosy. Wyglądał na jakieś 17 lat.
- K-Kim jesteś? - powiedziałaś nieco przestraszona.
- Muszę odpowiadać? To takie... Upierdliwe...- powiedział znudzonym głosem.
- Hehe... No wiesz... Wypadałoby się przedstawić - powiedziałaś niepewnie.
- Uh... Ty znasz mnie jako Kuro... Ale proszę... nie wypowiadaj mojego imienia bo...- powiedział ale ty nie dałaś mu skończyć.
- Czekaj... Kuro? - powiedziałaś na co wampir spojrzał na ciebie z politowaniem.
Nagle rozbłysło jasne światło. Przez kilka sekund miałaś zamknięte oczy ale gdy je otworzyłaś, spojrzałaś na Kuro zdziwionym wzrokiem, który mówił jasno: "Co się dzieje do cholery!?".
- To jest takie upierdliwe... - powiedział po czym położył się na ziemi zmieniając w słodkiego kociaka.
~~~~~Dziś~~~~~
No i tak to było. Kuro nadal mieszka u ciebie w domu, a teraz zapewne wyżera zupki chińskie przed telewizorem. Cały czas leżałaś w łóżku. Nadal byłaś chora aczkolwiek już trochę ci przeszło. Aktualnie czytałaś mangę Mirai Nikki (Polecam ;P dop. autorki) gdy nagle do pokoju typowym dla siebie tempem wszedł Kuro.
- Czego chcesz?- powiedziałaś znudzona. Przez cały dzień nie odezwał się do ciebie słowem nie licząc pytania "Gdzie jest żarcie?".
- (Imię)? - powiedział i spuścił głowę patrząc na swoje buty.
- Uh... Co? - powiedziałaś odrywając się od lektury i usiadłaś na łóżku. Jego wyraz twarzy był... Dziwny. Wyglądał na przygnębionego - Co się stało?
- Um... Bo ja... - nie skończył tylko podszedł do ciebie niepewnym krokiem - Mogę usiąść? - powiedział nadal patrząc na swoje buty.
Byłaś lekko zdziwiona jego zachowaniem. Nigdy taki nie był ale mimo to się zgodziłaś. Usiadł obok ciebie jakby bał się, że coś mu za to zrobisz.
- Co się dzieje? Kuro? - powiedziałaś patrząc na servampa ciekawskim wzrokiem, który nieśmiało ale jednak spojrzał na ciebie. Był cały zarumieniony. Teraz to byłaś naprawdę zdziwiona. No ale przyznać to musisz... Wyglądał słodko.
- Ym... (Imię)... Co byś zrobiła gdybym cię teraz przytulił? - powiedział spalając jeszcze większego buraka na twarzy. Ty też dostałaś lekkich rumieńców.
- No... Też bym ciebie przytuliła - powiedziałaś, a twoja twarz nabrała trochę więcej rożowego koloru.
Kuro niepewnie usiadł bliżej ciebie obejmując cię rękami. Niepewnie odwzajemniłaś uścisk.
- (imię)? - powiedział, a raczej wyszeptał do twojego ucha - A co byś zrobiła gdybym cię... pocałował? - powiedział odrobinę zawstydzony.
- Kuro... - powiedziałaś cicho, na co wampir wciągnął powietrze - Um... Czy ty mnie kochasz? - powiedziałaś z nutką zdziwienia w głosie.
Puściłaś go aby spojrzeć mu w oczy... Były zaszklone i widać było, że zaraz się popłacze. Ty natomiast zachowałaś spokój.
- T-Tak - powiedział - Ale jak t-ty mnie nie to zrozumiem...
- Kuro ja ciebie też - powiedziałaś i przytuliłaś wampira, który tylko się w ciebie wtulił. Po chwili oderwał się od ciebie i złączył wasze usta w delikatym pocałunku.
______________________________
Zrobiłam to ^^
Mój pierwszy shot :D
CZYTASZ
One Shoty czyli wszystko i nic :3 (głównie Servamp)
Teen FictionMożna składać zamówienia z: Servamp, Ao No Exorcist, Kuroshitsuji, Owari no seraph, Bungou stray dogs, Boku no hero academia. Przyjmuję zamówienia na shounen-ai, character x reader, character x male!reader, character x fem!reader