wypadek i zespół poznaje Babi

38 3 5
                                    

Z rana jak zwykle co ranek zjadłem odświeżyłem się itp. Poszedłem do naszego wynajętego lokalu i zastałem tylko Liama . Lekko poddenerwowany zapytałem 

- A gdzie reszta ? 

- Nie wiem może jeszcze przyjdą poczekajmy chwilę - zaproponował . Zgodziłem się . Minęła godzina , potem druga i trzecia , aż w końcu odezwałem się .

- To nie ma sensu nie przyjdą idź do domu ja zamknę salę - Powiedziałem .Ale wpadłem na pomysł , że zabiorę tu Babi . Sięgnąłem po telefon wybierając jej numer . Niestety nie odbierała więc chciałem się jej nagrać , lecz postanowiłem do niej pojechać . W drodze kilkakrotnie chciała się do mnie dodzwonić chociaż ja specjalnie nie odbierałem telefonu , bo chciałem jej zrobić niespodziankę . Kiedy dojechałem na miejsce zobaczyłem ją z jakimś chłopakiem . Nie wyglądało to zbyt fajnie chyba się kłócili . Gdy chciał ją uderzyć ja go zaatakowałem od tyłu i odezwałem się do niego .

- Czemu chciałeś uderzyć Babi ? - spytałem .

- Ała ... Niech ona Ci powie !- Krzykną .

- Ja nie pytam się Babi tylko Ciebie , i nie unoś głosu bo będzie to Cię bolało - Zastraszyłem go .W tym momencie miałem gdzieś paparazzi i to , że mnie rozpoznał , liczyła się tylko ona . 

- Puszczaj to boli ! - Ponownie wykrzyczał .

- Jak mi odpowiesz na moje pytanie to Cię puszczę- Odpowiedziałem zaciskając zęby .

- Chciałem ją uderzyć bo jest suką nic niewartą - Powiedział. Ja nie patrząc , że obok stoi Babi uderzyłem go i tak zaczęła się bójka. Po 15 minutach przestaliśmy się bić . Praktycznie nic mi się nie stało tylko trochę rozciął mi wargę i sączyła się krew.

- Co ty tu robisz ? - Zapytała przerażona Babi .

- Niespodzianka - Powiedziałem śmiejąc się .

- To nie jest śmieszne . - Powiedziała ze złością. 

- Chciałbym Cię zaprosić na spotkanie z moimi członkami zespołu 1D czyli między innymi : Zaynem , Harrym , Liamem i Luisem . 

- No tak za bardzo to nie mogę - Powiedziała . 

- No choć będzie fajnie - Powiedziałem przekonując ją . 

- O której godzinie ? - spytała się mnie .Wyglądała na przekonaną.

- No za jakieś 3 godzinki - Odpowiedziałem na pytanie  Babi . 

- No dobra czekaj na mnie pod domem - zażądała śmiejąc się .

- No oki .- Potwierdziłem .Minęły już 2 godziny i 30 min czekałem już na nią , kiedy wyszła wyglądała olśniewająca tak jak to zwykle Babi . Śpieszyłem się bo zależało mi na tym , żeby zdążyć na czas . 

- Niall zwolnij !- krzyknęła do mnie . I w tym momencie uderzyliśmy w nadjeżdżający samochód z przeciwnej strony . Straciłem przytomność . Obudziłem się w szpitalu , dowiedziałem się , że babi nic nie jest , ale ja mam uszkodzone kolano i przez jakieś 5-6 miesięcy nie będę mógł koncertować i nadwyrężać nogi czyli np ( chodzić zbyt długo i tańczyć ) . To mnie zszokowało , lecz cieszyłem się , że Babi nic się nie stało .


5 miesięcy później  

# Niall

Noga już się zrosła i mogę koncertować no niestety zespół nie poznał Babi , ale mam nadzieje , że kiedyś to się jeszcze zdarzy . Kilka dni później czułem się dobrze i pomyślałem , że może w końcu zespół zobaczy Babi . Zadzwoniłam do każdego z zespołu i powiedziałem żeby do mnie przyjechali bo mam pomysł na nową piosenkę , oczywiście musiałem ich skłamać bo inaczej by nawet dupy nie ruszyli . Babi jak to Babi zgodziła się do mnie przyjechać .Kiedy przyjechała Babi jako pierwsza zaprosiłem ją do środka . Zaczął się dialog .

- To po co mnie tu zaprosiłeś - Odezwała się po chwili .

- To niespodzianka - Oznajmiłem .

- Nienawidzę czekania - Powiedziała rozdrażnia .

- No wyluzuj trochę - Powiedziałem do niej .

- To jak długo mam czekać ? - Spytała się mnie . 

- No chwilkę - Odezwałem się przekonująco . Minęły 2 godziny - Jeszcze ich nie ma - Pomyślałem w myślach .Pewnie za parę min będą . Babi siedząc o bok mnie na kanapie położyła swoją głowę na moich kolanach i zasnęła po 15 minutach . Przyjechali członkowie zespołu . Ja lekko podtrzymując głowę dziewczyny zdjąłem ją z moich kolan i delikatnie położyłem na kanapie w salonie . Wpuściłem ich do środka mówiąc po cichu .

- Bądźcie cicho bo Babi usnęła . - Wyszeptałem .

- Kto to jest Babi ? - Spytali wszyscy razem jednocześnie .

- To moja przyjaciółka proszę bądźcie cicho - powiedziałem wyjaśniając im .

- No dobra , dobra - Powiedział Harry .

- Rozgośćcie się .- Powiedziałem .Chcecie coś do picia ? - Spytałem po chwili .

- Nie dziękujemy - Powiedział Harry decydując za wszystkich . Był chyba lekko poddenerwowany , że powiedziałem to " Mam pomysł na nową piosenkę " a tak na prawdę jej nie mam , i chciałem tylko żeby przyjechali poznać Babi . Ale ona zasnęła bo było już późna godzina , ale wyglądało na to , że nie miała zamiaru długo spać i wstała z kanapy mówiąc .

-  Co ? Kto to jest ?- Powiedziała rozespana .

- To są członkowie zespołu , jechaliśmy wtedy do nich  i mieliśmy wypadek pamiętasz ? - Spytałem.

-  A tak pamiętam - Odpowiedziała . A co oni tu robią ? - Spytała mnie .

- Chciałbym żebyś ich poznała - Oznajmiłem starając się ją wybudzić z rozespania - Może kawy ? Spytałem dziewczynę .

- Zwariowałeś ja muszę jechać do domu która godzina , rodzice będą się martwili- Powiedziała zaniepokojona .

- Spokojnie powiadomiłem twoich rodziców - Odpowiedziałem .

- Aha to dobre ... ale zaraz skąd miałeś do nich numer ? - Spytała ponownie .

- No dzwonili do Ciebie kilka razy i w końcu odebrałem i im powiedziałem , że jesteś u mnie i będziesz nocować  . - Powiedziałem - To chcesz tą kawę ? - Dodałem po chwili .

- Co nocować !? Oszalałeś !? - Spytała unosząc głos .

- No przecież nie zginiesz - Powiedziałam .

- No ok niech Ci będzie zostanę . - Powiedziała spokojnie . Rozmawialiśmy z chłopakami i tak mijały godziny Babi poznała członków z zespołu i była przyjemna atmosfera .Gdy każdy już rozjechał się do swoich domów była około 00.35 min po północy . 

- Idź do swojego pokoju ja tu trochę ogarnę - Powiedziałem do dziewczyny. 

- Z chęcią Ci pomogę - Powiedziała do mnie uśmiechając się - A tak naprawdę fajni są - Dodała .

- Kto ? - Zapytałem .

- Chłopcy którzy tu byli - Zaśmiała się .

- Aaa .. Tak tak są fajni . Przepraszam trochę jestem śpiący - Powiedziałem

- Aha rozumiem ... to może połóż się do łóżka ja tu ogarnę - Powiedziała .

- Nie no co ty to ja tu ich zaprosiłem i ja posprzątam ty jesteś gościem więc ty idź do łóżka - Powiedziałem uprzejmie .

- Jak tam chcesz - Uśmiechnęła się do mnie -To  w takim razie dobranoc - Dodała wychodząc z salonu .

- Dobranoc - Powiedziałem . Po upływie 35 min ogarnąłem trochę pomieszczenie poszedłem pod prysznic i położyłem się w mojej sypialni spać . Kiedy się obudziłem była 8.55 i zeszedłem na duł zobaczyłem , że Babi zrobiła śniadanie .Były to pyszne kanapki z bułką , masłem , pomidorem , pieprzem oraz solą był też świeżo wyciskany sok z pomarańczy. Pogadaliśmy trochę i pośmialiśmy się . Nie ukrywam było przyjemnie . 

Story of my life// N.H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz