A jednak to nie to co myślałem

28 1 6
                                    

Następnego dnia zadzwonił ten numer więc odebrałem.

- Hej Niall dałeś się nabrać co ?

- Hej?- Nie wiedziałem z kim rozmawiam.

- No co ty nie pamiętasz mnie?!Lily twoja przyjaciółka z piaskownicy.

- Lily skąd ty masz mój numer ? - Spytałem z ciekawości.

- No wiesz.. jak pociągnie się za język Harre'go to....są efekty ha ha!

-  A tak on to nic za zębami nie umie trzymać.Co tam u ciebie słychać? Tyle lat minęło.

- A no studia nauka i nic ciekawego a jak tam słynne One Direction co ?

- Ah '' One Direction '' ma się dobrze ciągle mamy próby no i pracujemy nad nowymi piosenkami. Same nudy.

- Jak ja bym chciała cię zobaczyć!- Powiedziała - A to jest całkiem możliwe...

- Jak to ?

- Otwórz drzwi od swojego domu! - Podszedłem do drzwi i je otworzyłem a przed nimi stała szczupła zielonooka brunetka. Rzuciła się na moją szyję i mocno mnie przytuliła a ja jej to odwzajemniłem. Po przywitaniu wpuściłem ją do środka domu.

- Ale co ty tu robisz Lily?

- A co nie cieszysz się ? Ha ha.

- Nie no ciesze się tylko mnie zaskoczyłaś. Oczywiście pozytywnie. Chcesz coś do picia ? 

- Myślałam, że już nie zapytasz. Poproszę kawy bo ta podróż mnie zmęczyła przyjechałam aż z Nowego Yorku .

- No to może teraz mi powiesz co ty tu robisz ? - Powiedziałem podając jej kawę.

- No wiesz trochę się stęskniłam za tobą. A tak naprawdę to tata jest w szpitalu bo nie brał leków i coś tam coś tam.... A z tego,że nie mam gdzie się zatrzymać to przyjechałam do ciebie.

- Przykro mi z powodu taty a u mnie możesz zostać ile będziesz chciała.

- Dziękuje!- Ponownie mnie przytuliła. Po  tym geście wziąłem jej walizki i zaniosłem do wolnego pokoju w którym przedtem gościłem Babi.

- Zaniosłem ci walizki do pokoju w którym Babi.... w pokoju nr 2. - Szybko poprawiłem się.

- Jaka Babi...?

- Koleżanka - Skłamałem bo co miałem powiedzieć moja dziewczyna ja sam nie wiem kim ona dla mnie jest....

Story of my life// N.H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz