*o ubiorze etc. pisać nie będę, gdyż już to robiłam we wcześniejszych "rozdziałach", więc nie miałoby to większego sensu*
Jak już wspominałam, Cripsi powstali w 1969 roku. Za głównych założycieli uważa się Raymonda Washingtona oraz Stanleya Tookiego Williamsa, który odpowiadał za poszerzenie wpływów grupy w zachodniej części miasta. Co do etymologii, istnieje kilka wersji, mówiących o pochodzeniu nazwy gangu. Jedna z nich zakłada, że pochodzi od słowa crippled – ponieważ członkowie jakoby nosili ze sobą laski, stanowiące legalną broń, druga zaś od crib – bowiem organizacja ta została założona praktycznie przez dzieci. Williams i Washington mieli w '69 po szesnaście lat.
Podobnie jak MS-13, początkowym założeniem Cripsów była obrona. Lata sześćdziesiąte, zwłaszcza ich końcówka, były bardzo obfite w różnego rodzaju manifestacje, protesty, zamieszki o podłożu rasistowskim. Policja często nadużywała przemocy wobec czarnoskórych lub w ogóle nie interweniowała w Compton. By samemu sobie radzić, powstał gang, który z założenia miał opierać się na braterstwie, lojalności oraz lokalnym patriotyzmie. Mieszkańcy dołączali do gangu, chcąc poczuć się częścią jedności, odnaleźć wsparcie i siłę albo po prostu mając tam jakiegoś członka rodziny. Często młodsi bracia podążali śladem starszych, wstępując do Cripsów.
Sposobem inicjacji często była próba odporności. Młodzi członkowie, by awansować w hierarchii gangu, musieli wykonywać polecenia starszyzny.
Do 1975 roku Cripsi zajęli już całkiem spory kawałek ziemi, a stale rozrastający się gang zaczął dzielić się na sety, przez co stracił początkowo rodzinny charakter. Członkowie utożsamiali się z rodzimą okolicą, co powodowało, że kliki stopniowo się od siebie izolowały.
Kolejnym powodem narastającego rozłamu był fakt, że kolejne pokolenie żołnierzy stawało się bardziej agresywne. Za wszelką cenę chcieli pokazać światu na co ich stać. I tak jak początkowo problemy rozwiązywało się raczej siłą i pięściami, tak powoli do gry zaczęła wkraczać broń palna.
Również tradycja vendetty dała się we znaki. Gdy dwie z set Cripsów – Rollin 60' oraz 8-Tray zebrały się w umówionym miejscu, by rozwiązać konflikt siłą rąk, ktoś postrzelił brata jednego OG. W wyniku tego, doszło do zamieszek wewnątrz gangu. Klika, która straciła jednego ze swoich, chciała pomścić śmierć chłopaka.
W 1979 roku, dwaj najważniejsi członkowie Crips zniknęli z ulic Compton. Williams został aresztowany za morderstwo, zaś Washington, który uważał, że problemy powinno rozwiązywać się z użyciem pięści, nie pistoletu, został zastrzelony. Również broń na stałe już zagościła w szeregach gangu.
Rozłam stawał się coraz bardziej widoczny. Cripsi nie walczyli już tylko z Bloods, ale też z samymi sobą. Wydawano wyroki na niektórych członków, których rodziny (a także rodziny ofiar zabitych w porachunkach gangów) chciały zemsty, co tylko nakręcało spiralę przemocy.
Do tego doszły zamieszki na tle rasowym. Policjanci, którzy zabili czarnoskórego chłopaka zostali uniewinnieni, co doprowadziło do ogromnego sprzeciwu ze strony Cripsów i całej afroamerykańskiej społeczności.
Wbrew temu, co przewidywali inni, zamiast dalszego rozłamu w gangu, nastąpiło tymczasowe zjednoczenie. Gangsterzy zgodnie walczyli z funkcjonariuszami, domagając się sprawiedliwości.
Na krótki czas zawarli również rozejm z Bloodsami. Zdjęcia związanych ze sobą bandan i przebywających razem członków obu grup, starających się o zaprzestanie brutalnych praktyk przez policję, której śmigłowce (ze slangu ghetto birds) dzień i noc patrolowały Compton, szukając kolejnych słupów dymu i oznak zamieszek, obiegły świat.
Na początku lat dziewięćdziesiątych, gang rozrósł się do czterdziestu pięciu znacząco różniących się set. Jego członkowie rozprzestrzenili się na trzydzieści dwa stany w USA, a także ważniejsze miasta Europy (np. Londyn). Zaś już w latach osiemdziesiątych działali w Belize City. Znaleźli się tam z powodu deportacji członków stamtąd pochodzących, którzy przywieźli ze sobą kulturę gangów.
W 2002 roku gang został niemal doszczętnie rozbity przez Departament Policji w Los Angeles, jednak obecnie ponownie rośnie w siłę i odbudowuje swoje szeregi.
Stanley Tookie Williams, który przez kilka pierwszych lat pobytu w więzieniu odznaczał się szczególną agresją w stosunku do współwięźniów, na początku lat dziewięćdziesiątych uspokoił się i zaczął działać na rzecz walki z przemocą. Pisał książki, ostrzegał przed szkodliwością narkotyków, przepraszał za bycie współzałożycielem gangu, przyczynił się także do ponownego, tym razem oficjalnego, teortycznego zakończenia sporu między Bloods a Crips w 2004 roku.
Był także kilkukrotnie nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla.
Jednak koniec końców, wyrok śmierci, który na nim ciążył, nie został ponownie odroczony. Wniosek ten oddalił gubernator stanu, Arnold Schwarzenegger. Williams został stracony 13.12.2005 roku w więzieniu w San Quentin w Kalifornii, poprzez wstrzyknięcie trucizny.
CZYTASZ
Gang, czyli co i jak
Non-FictionPoradnik o gangach. Funkcjonowanie, inicjacje, slang, ciekawostki. Okładka autorstwa Żmii. Gang, czyli co i jak © Venus, 2016