05

315 20 2
                                    

Mam już dość tego szpitala. Po co muszę tu siedzieć aż cały tydzień??? Cały czas mnie tu karmią i czuję jakbym przytył z 5 kilo. Tato przyszedł tylko 2 razy, oczywiście prawie z nim nie rozmawiałem. Ciągle patrzył na mnie zawiedzonym wzrokiem.

Nudnoooo...
Danny przyniósł mi lekcje ale skączyłem je przepisywać, tylko Danny mnie odwiedził...
Ale jutro już wkońcu wychodzę.
Jeszcze tylko jeden dzień.

...

-Stiles przykro mi ale...
-Ale co?
-Nie wiem jak mam już z tobą rozmawiać
-No ciekawie jak ja mam niby teraz z tobą normalnie rozmawiać skoro wcześniej mnie cały czas ignorowałeś!!! Potrzebowałem sparcia, ojca, a ty się ode mnie odwróciłeś. Nie odzywałeś się do mnie! A teraz co udajesz niby takiego idealnego tate i zaczynasz się interesować moim życiem. Wszyscy mieliście mnie gdzieś!!!
-Stiles ja... ja naprawde...
- Teraz zrozum że to moje życie. Jest to też moje ciało i mogę z nim robić co chcę. Nie będziesz mnie zmuszać do jedzenia. Najlepiej by było gdybyś znowu zapomniał o moim istnieniu.
-Przepraszam... Stiles myślę, że lepiej by było gdyby zajęła się tobą siosta Jane. Nie chcę, żebyś zrobił sobie krzywdę. Jesteś naprawdę chudy i nie musisz przestawać jeść i...
-Słucham??! Chcesz mnie wysłać do psychiatryka? Sam sobie mogę poradzić!
-Stiles tak będzie lepiej. Oni pomogą ci w walce z twoją chorobą.

Nie wierzę... I sobie teraz tak poprostu wyszedł. Nie zwrócił nawet uwagę na to co powiedziałem wcześniej.
Ja nie mam choroby, wiem że nie jedm zbyt dużo ale nie mam jeszcze anoreksji.
Nie chcę znowu trafić do psychiatryka. Ja nie chcę! Znowu mnie nafaszerują jakimiś lekami i  będę przykłuty. Nie chcę przebywać w otoczeniu tych ludzi. Znowu będą mnie traktować jak jakieś zwierzę. Ja nie chcę! Nie chcę! Nie chcę!
Sam mogę sobie poradzić, nie potrzebuje ich pomocy...
Przez łzy nic już nie widzę, nie obchodzi mnie, że ktoś może zobaczyć jak płaczę. Przez następną godzinę nie mogłam powstrzymać szlochu.

...

Ojciec wziął moje rzeczy. Była dopiero 6.30 chociaż i tak nie zmrużyłem oka przez całą noc. Nie odzywałem się do niego przez całą drogę.
-Wyjezdzamy o 9- powiedział i po prostu sobie odszedł jakby nigdy nic

I mamy 5 rozdział. Troche krótki ale następny będzie dłuższy :-)
Czekam na wasze komentarze

ZøstańOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz