Madison Pov's
Weszłam do sporych rozmiarów sali, ujżawszy tego samego dupka, który był dzisiaj na zakupach. Kogo? Oczywiście, że Justina pieprzonego Biebera. Siedział centralnie na środku czarnej kanapy, pożerając mnie wzrokiem.
Było tam również kilku przystojnych mężczyzn, bodajże byli to jego koledzy. Oni również zjadali mnie wzrokiem, lecz mniej łapczywym.
Rozpoczełam swój seksowny taniec, wijąc się na rurze.
Justin nie odrywał odemnie wzroku, lecz nie było to ważne. Liczy się to ile zarobię na tym tańcu, a nie czy spodoba się temu idiocie. To tylko zakochany w sobie, arogancki dupek.Kończąc taniec, spojrzałam w stronę Biebera. Jego oczy były pełne porządania, a pulchne usta lekko uchylone. Cieszył mnie taki widok, wtedy wiedziałam jak działam na facetów.
Zeszłam ze sceny, zakładając na siebie wcześniejszy szlafrok. Zastanawiałam się czy zadzwonić do Megan i opowiedzieć jej o dzisiejszym prywatnym pokazie, w którym uczestniczył Bieber czy też nie. Postanowiłam, że zadzwonie do niej jutro. Dziś nie mam na to siły.Weszłam do garderoby, kierując się do sporej toaletki. Usiadłam na krześle, znajdującym się przed nią. Mleczkiem do demakijażu zaczęłam ścierać swój mocny makijaż. Po skończeniu ścierania, wzięłam do ręki szczotkę, rozczesując nią swoje długie, falowane włosy, gdy usłyszałam pukanie do drzwi.
-Proszę - powiedziałam
To co zobaczyłam, albo lepiej kogo, zaskoczyło mnie. I to bardzo...
----------------------------------------------
CZYTASZ
Pole dancer || J.B
RomanceWyglądałam smutno w tych wszystkich najpiękniejszych miejscach... Kochanie, czuję się szalony! Widzę Cię wokół w tych wszystkich pustych twarzach... Przez całą noc i każdego dnia... Wyglądałam smutno w tych wszystkich najpiękniejszych miejscach... D...