#18 cz.1

1.1K 51 11
                                    

Gdy się godzicie:

Luke: Od jakiś dwóch dni leżę sama u siebie w pokoju i próbuje zapomnieć o Luke'u. No właśnie,próbuje ale to mi nie wychodzi. Mama starała się mnie pocieszyć lecz nie wychodziło jej to za dobrze. Luke mnie skrzywdził ale nadal go kocham. Po prostu nie umiem przestać go kochać od tak. Czemu życie jest takie trudne? Próbuje zatopić swój smutek w czekoladzie mlecznej i serialu "Teen Wolf" gdy słyszę pukanie do drzwi.

-Wejść-Ty

Nie zwracam uwagi na to kto wszedł do mojego pokoju i kto usiadł koło mnie. Za bardzo interesuje się serialem i tym jak próbują Issac'owi przywrócić wspomnienia.

-[T.I] możemy porozmawiać?-Luke

Nie,nie,nie,każdy tylko nie on. Czemu go moja mama wpuściła do domu i jeszcze dodatkowo do mojego pokoju?

-Nie chce cię słuchać-Ty

-[T.I] proszę cię,wysłuchaj mnie-Luke

-Masz pięć minut-Ty

Czemu to powiedziałam? Powinnam go wywalić za drzwi.

-Po pierwsze chciałbym cię przeprosić za to,że zapomniałem o naszym wspólnym wypadzie do kina. Wiem,że zrobiłem źle wybierając klub zamiast ciebie ale okoliczności wystąpiły takie,że nie mogłem nie świętować z przyjaciółmi. I od razu mówię,że ta dziewczyna co z nią tańczyłem to moja kuzynka-Luke

-A niby co to były za okoliczności,które wolałeś bardziej od de mnie?-Ty

-Podpisaliśmy kontrakt z "Hi or Hey Records" i teraz jesteśmy oficjalnie zespołem-Luke

Momentalnie poderwałam się do pozycji siedzącej i spojrzałam na Luke'a zaskoczonym spojrzeniem.

-I ty mi to mówisz dopiero teraz?!-Ty

-Przepraszam. Wybaczysz mi?-Luke

-Głupku,oczywiście że Ci wybaczę ale pewną uwagę,następnym razem chce wiedzieć pierwsza  czymś takim-Ty

-Obiecuję-Luke

Uśmiechnęłam się w stronę Luke'a i po chwili go pocałowałam. Teraz już wiem,że za bardzo pochopna decyzja bądź myśl nie jest najlepsza.


Michael: Przez cały dzień próbuje dodzwonić się do Michael jednak on albo mnie ignoruje albo odrzuca połączenie. Nie wiem co mam robić. Mama mi poradziła żebym do niego poszła i to wyjaśniła ale ja za bardzo się boję. Daniel też próbował to naprawić,na próżno. Bardzo żałuje tego,że mnie pocałował. Nie wie jak ma to naprawić,a bardzo tego chce. Siedzę na brzegu łóżka i zastanawiam się jak naprawić tą nie miłą sytuację. Nagle słyszę pukanie do drzwi ich skrzypnięcie co oznacza,że ktoś wszedł do pokoju. Spoglądam na tą osobę i widzę Michaela. Ze zdziwienia,aż poderwałam się na równe nogi.

-Michael? Co tu robisz?-Ty

-Przyszedłem porozmawiać o tym co stało się kilka dni temu-Michael

-M-może usiądźmy-Ty

Chłopak skinął na moją propozycję i po chwili siedzieliśmy koło siebie na łóżku.

-Posłuchaj,był u mnie dzisiaj Daniel i wszystko mi wyjaśnił. Powiedział mi,że bardzo żałuję tego co się stało i chciałby to naprawić w jakiś sposób. Nie chciałem go słuchać ale potem postanowiłem to wyjaśnić z tobą. Gdy do ciebie szedłem wszystko sobie przemyślałem i chciałem cię przeprosić. To nie była twoja wina tylko jego,bo to on cię pocałował a ja za bardzo się zdenerwowałem i podjąłem zbyt pochopną decyzję. Mam nadzieję,że nie jesteś na mnie zła-Michael

-Michael,jak ja mogę być na ciebie zła? To ja powinnam,być na siebie zła że dopuściłam do takiej sytuacji. To ja cię przepraszam-Ty

-Między nami już wszystko dobrze?-Michael

-Tak-Ty

Michael przytuliłem mnie czule do swojej klatki piersiowej głaszcząc przy tym moje włosy. Nie wiem jak ja mogłabym żyć bez takiego cudownego faceta.

To dramat? To komedia? Nie to preferencje i imagify // 5 Seconds Of SummerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz