#51 cz.1

942 44 18
                                    

W jakich okolicznościach Ci się oświadczy:

Luke: Dzisiaj był dość nie typowy dzień,bo Luke zaprosił swoich i moich rodziców na kolację do eleganckiej restauracji. Jak nic coś przeskrobał. Zawsze jak coś zepsuje jest milutki i robi wszystko co mu się powie. 

-Skarbie gotowa?-Luke

-Tak,już schodzę-Ty

Zeszłam powoli na dół rozglądając się po domu czy nie ma jakiejś różnicy.

-Luke co zrobiłeś,że jesteś taki miły?-Ty

-Dowiesz się później-Luke

-Módl się żebyś miał dobrą wymówkę-Ty

Obydwoje wyszliśmy z domu i poszliśmy w kierunku naszego samochodu. Przez całą drogę zastanawiałam się co on takiego kombinuje. To Luke u niego takie zachowanie nie jest normalne.

*Time spik*

Siedzimy w tej restauracji już dwie godziny,a ja nadal nie wiem o co mu chodzi. Cały czas wydaję się,być zestresowany i spięty.

-Czy mogę prosić o uwagę?-Luke

*Nareszcie się dowiem o co tu chodzi*

-Nie bez powodu zebrałem nas tu wszystkich. To dla mnie bardzo ważne i mam nadzieję,że moi rodzice i rodzice [T.I] uszanujecie to na co tak długo się zbierałem. [T.I] nie wiem od czego zacząć. Od kiedy cię poznałem moje życie nabrało wesołych barw. Dajesz mi tyle szczęścia,że nie potrafię wyobrazić sobie życia bez ciebie-Luke

W tej samej chwili wyciągnął z kieszeni marynarki małe pudełeczko.

*Nie wierzę*

-[T.I] wyjdziesz za mnie?-Luke

-O Boże Luke,TAK!-Ty

Michael:  Obecnie siedzę za kulisami koncertu Michaela i strasznie się nudzę. Chłopak dzisiaj wyjątkowo nalegała,bym poszła z nim na koncert. Mówiłam mu,że będę się tam nudzić i tylk marudzić ale on postawił na swoim.

-DOBRY WIECZÓR MADRYCIE!!!-Michael

*Co on znowu kombinuje?*

-Dzisiaj wyjątkowo jest z nami moja dziewczyna [T.I],która za chwilę się tu zjawi-Michael

W tej samej chwili dało się usłyszeć pisk parunastu tysięcy fanek.

-Ta na pewno-Ty

-Założymy się?-Ktoś

Nim się zorientowałam kto mnie wniósł ja już stałam na scenie obok Michaela.

-Michael powiesz mi co ty kombinujesz?-Ty

-Ależ z przyjemnością. Nie jestem jakoś specjalnie romantyczny,więc przejdę do sedna-Michael

Chłopak klęknął,a ja i cała reszta już wiedziała o co mu chodzi. 

-[T.I] czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz Panią Clifford?-Michael

Pokiwałam głową na znak zgody i jednocześnie rozpłakałam się ze szczęścia. To najlepszy dzień w moim życiu.

To dramat? To komedia? Nie to preferencje i imagify // 5 Seconds Of SummerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz