#17 cz.1

1.2K 49 15
                                    

Pierwsza kłótnia:

Luke: Czekasz na Luke'a ponad godzinę,a jego nadal nie ma. Umówiliście się do kina na 19:00,a obecnie jest godzina 20:13. Zaczynasz się zastanawiać czy cię nie wystawił. Dzwoniłaś do niego chyba z dziesięć razy,a on nie odbiera ani nie oddzwania do tej pory. Po kolejnej próbie dodzwonienia się do niego postanowiłaś zadzwonić do Caluma. Pierwszy sygnał,drugi sygnał,trzeci sygnał,odebrał. W tle słychać muzykę,czyli to oznacza że jest w klubie.

-Halo?-Calum

-Cześć Calum. Nie przeszkadzam?-Ty

-Nie. Coś się stało?-Calum

-Nie,tylko nie mogę dodzwonić się do Luke'a,a byliśmy umówieni do kina ponad godzinę temu. Wiesz może co z nim?-Ty

-Ale Luke jest tu z nami i nic nam nie mówił,że ma iść z tobą do kina-Calum

-Co?-Ty

Nie wierzę,Luke poszedł bawić się na imprezę,a o mnie zapomniał. Co za dupek.

-No Luke jest tu z nami i tańczy z jakąś dziewczyną-Calum

Nienawidzę cię Luke.

-A okej,dzięki-Ty

-Wszystko gra?-Calum

-Tak,muszę kończyć. Cześć-Ty

Nie czekałam,aż Calum mi odpowie tylko od razu się rozłączyłam i wściekła zaczęłam wracać do domu. Postanowiłam napisać sms'a do Luke.

"Mam nadzieję,że dobrze się bawisz na imprezie z jakąś dziewczyną. I dziękuję Ci,że zapomniałeś o mnie i o naszym wypadzie do kina. Nie pisz do mnie,nie dzwoń i nie przychodź. Straciłeś moje zaufanie. Nara"

Mimo całej mojej złości jedna samotna łza spłynęła po moim policzku. To tak boli. Nienawidzę cię Luke Hemmings'ie.



Michael: Dzisiaj miał przyjechać mój przyjaciel z dzieciństwa. Nie widziałam go ponad siedem lat i nie mogę się doczekać gdy go zobaczę. Od rana biegam z okna do okna i czekam na Daniel z niecierpliwością. Nagle słyszę dzwonek do drzwi. Jak poparzona zrywam się z fotela i biegnę do drzwi. Otwieram je i widzę Daniela. Od razu rzucam mu się na szyję i całuję w policzek.

-Tak bardzo za tobą tęskniłam-Ty

-Ja też zołzo-Daniel

-Wyprzystojniałeś-Ty

-A ty wyładniałaś-Daniel

-Dzięki. Wchodź do środka. Moja mama od samego rana robi obiad i upiekła makowca-Ty

-Powiedziałaś makowca?-Daniel

Przytaknęłam delikatnie głową,a Daniela już po chwili zniknął mi z pola widzenia. Postanowiłam zadzwonić do Michaela. Fajnie,by było gdyby się poznali. Zadzwoniłam do niego i powiedziałam mu o Danielu i żeby tu przyszedł,zgodził się. Weszłam do mieszkania i udałam się do kuchni gdzie siedział Daniel i moja mama. Obydwoje ze sobą rozmawiali popijając herbatę. Postanowiłam się do nich dołączyć i usiadłam obok Daniela. Rozmawiało nam się super,później przyszedł Michael i zaczęliśmy gadać we trójkę. W między czasie zjedliśmy obiad i postanowiliśmy pojechać do sklepu po alkohol. 

*Godzina 21:34*

Bawimy się całą trójką w moim pokoju pijąc alkohol. Daniel jest już troszkę pijany,Michel tak samo,a ja wypiłam zaledwie dwa piwa. Rozmowa trwa w najlepsze jednak zdarzyło się coś czego się nie spodziewałam. Daniel mnie pocałował,a Michael to widział. Odepchnęłam Daniela,a Michael wyszedł z mojego wściekły. Próbowałam go znaleźć ale już go nie było. Cała zapłakana wróciłam do domu i od razu zamknęłam się w swoim pokoju. Daniel próbował ze mną pogadać ale nie wpuszczałam do siebie nikogo. Zmęczona płakaniem usnęłam przytulając poduszkę.

To dramat? To komedia? Nie to preferencje i imagify // 5 Seconds Of SummerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz