ROZDZIAŁ 2

10 1 3
                                    

   Obudziłam się ze łzami w oczach. Pełna smutku wstałam i zaczęłam rozmyślać czy iść dziś do szkoły. Pomyślałam, że  jeżeli tam pójdę to zastanę Marię z Olkiem i bardziej się pogrąże. Postanowiłam, że nie pójdę  dzisiaj do szkoły i przemyślę całą sprawę. Udawałam, że się  szykuje żeby mama nie nabrała  podejrzeń, ale Tak naprawdę zostane w domu.  Kiedy mama wyszła rzuciłam się na łóżko w piżamie i zaczęłam rozmyślać co będzie działo się w szkole z Marią i Olkiem. Po kilku minutach zadzwoniłado do mnie  przyjaciółka Natalia
- Hej, dlaczego nie ma cie w szkole?- zapytała Natala
- Hej, źle się czuje i dlatego nie poszłam do szkoły- odpowiedziała Sasha
- A no ok, ale mam na dzieje, że  jutro będziesz w szkole
- Zależy Jak będę się  czuła, ale myślę, że tak
- No ok, dobra ja kończę bo dzwonek dzwoni i nauczycielka idzie
- Ok papa- pożegnała się Sasha
- No pa- pożegnała sie Natalia i  rozłączyła się 
Pomyślała, że z jednej strony to dobrze, że nie poszłam do szkoły bo nie muszę patrzeć jak Maria klei się do Olka, ale z drugiej strony pomyślałam, że dzisiaj mogłam bliżej poznać chłopaka. Przez pozostały czas jaki spędziłam w domu  wyobrażałam  sobie najgorsze co może mnie  spotkać to znaczy, Marię i Olka którzy chodzą  ze sobą i chłopak nie zwraca na mnie uwagi i traktuje mnie jak powietrze.
O 16 godzinie Kiedy moja mama  wróciła do domu zdziwiła się, że jestem  szybciej w domu niż ona więc zapytała
- Dlaczego jesteś szybciej w domu przecież miałaś fldzisiaj lekije do 17.30
- No tak mamo, ale dzisiaj nie było ostatnich dwóch lekcji bo pani pojechała na konkurs ortograficzny
- A... no dobrze to w takim razie możesz posprzątać s swoim pokoju bo prosiłam cię o to wczoraj
- Dobrze mamo już będę sprzątać- odpowiedziała z niechęcią

Kiedy mama wyszła z pokoju przez moją głowę  przeleciała myśl ,, a co  jeżeli wyda sie, że nie było mnie w szkole?" To nic dam wychowawczyni usprawiedliwienie, że źle się czułam i będzie okej.
O 17.50 przyszły do mnie  przyjaciółki żeby zapytać jak sie czuje.  Zaprosiłam Natalię i Wiktorie  do pokoju i opowiedziałam im całą prawdę dlaczego jej nie było i że chyba coś czuje do Olka. Nie mogę  patrzeć na Marię i na Olka razem bo mnie  to dołuje. Po 1,30h rozmowy z przyjaciółkami wszystkie razem postanowiłyśmy, że pomogą mi w tym co czuje do chłopaka. Po całym dniu na przemyśleniach i rozmowie z przyjaciółkami, wyczerpana zjadłam kolację,położyłam się do łóżka i bardzo szybko zasnełam.

Kocham Cię i to się liczyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz