Sara POV.
Wreszcie poniedziałek! Czas iść do szkoły. Uwielbiam szkołę, w swoim życiu skończyłam ich już sześć, mimo że wiąże się to z chodzeniem do miejsca poblicznego a to z kolei jest dla mnie zagrożeniem bo ktoś mógłby powiedzieć gdzie jestem ludziom którzy chcą mnie zabić.
Może jestem kilkuset letnim wampirem a na dodatek ich królową
ale przyda mi się trochę odpoczynku.Czas już wybrać jakieś ciuchy do szkoły bo się spóźnię. Myślę że moja nie sukienka będzie odpowiednia na dzisiejszą pogodę
No i super. A teraz śniadanie.
Ooo już czuję zapachy z kuchni pewnie John czyli wampir i jednocześnie łowca zresztą jak wszyscy tutaj którzy są moimi ''ochroniarzami", coś przygotował.
Nie myliłam się. John przygotował mi naleśniki i jako że jestem wampirem krew do picia.
- Dziękuję John
- do usług Wasza WysokośćOd razu po śniadaniu ruszyłam z moim kierowcą oczywiście innym łowcą do samochodu. Podróż minęła szybko no cóż nie dziwię się skoro do szkoły mam zaledwie 6km. Weszłam do szkoły i od razu ruszyłam do szafki po książkę z matematyki
- Hej Sara!
- Hej Jessica
To właśnie jedna z moich dwóch najlepszych przyjaciółek Jessica
- Co tam u ciebie kochana?
- A wszystko w porządku a u ciebie?
- Również, widziałaś Martine?
- Ni...
I właśnie teraz z reszta jak zwykle wkroczyła i przeszkodziła mi nasza kochana przyjaciółka Martina
- Hej laski!
Znowu jej wielkie wejście, wita nas już z wejścia czyli z drugiego końca szkoły. Podbiegła do nas i nas przytuliła. Kochamy naszą wariatkę.
- Co tam u was słychać? Sara! Masz nową sukienkę! Wyglądasz uroczo.
- Dziękuję kochana
I w tej chwili dzwonek przeszkodził nam w dalszej rozmowie
- Dzwonek! Szybko bo się spóźnimy!
Dziś poniedziałek więc Martina nie może się spóźnić na pierwszą lekcje ale nie dlatego że to matematyka tylko dlatego że tą lekcje ma złączona z nami inna klasa w której jest chłopak w którym się podkochuje. Ma na imię Dan należy do drużyny piłki nożnej więc Martina się zapisała do cheerlederek oczywiście ja i Jessica musiałyśmy iść z nią się zapisać.Lekcja minęła spokojnie, nie byłam pytana co z resztą było mi obojętne bo wszystko już umiem. Zostało jeszcze tylko pięć lekcji.
-----------------------------------------------------------
- W końcu do domu!
- Zawsze narzekasz, Martina jakoś wytrzymuje
- Matko! Nie wiem jak możesz lubić bude! A Martina wytrzymuje z jednego powodu.
- Dana
Powiedziałyśmy równocześnie i się zaśmiałyśmy, gdyby to Martina usłyszała byłaby pewnie zła i jednocześnie by się z tego śmiała bo to w końcu ona! Nie potrafi się długo na nas gniewać.
- Dobra ja już muszę lecieć. Pa
- Pa kochana
Szybko wpadłam do samochodu. Na szczęście Jessica nigdy nie pyta się kto po mnie przyjeżdża, nie lubię kłamać moich przyjaciółek.
- Wasza wysokość!
- John? Co ty tu robisz? Przecież David jest moim kierowcą
- Stało się coś strasznego!
- Co takiego?
- Są tu
Nic więcej nie musiałam usłyszeć żeby wiedzieć kto tu jest i co się stało.
Znów się bałam.-----------------------------------------------------------
Właśnie stoję przed drzwiami do mojego domu mimo tego że wiem co mnie czeka w środku boję się tego zobaczyć, John wszedł pierwszy, żeby sprawdzić czy jest bezpiecznie, gdy się upewnił weszłam do środka....zamarłam
Wszędzie była krew i ciała łowców a na ścianie był napis zapisany krwią "Jesteś nastepna". Nie kontrolowalam już płaczu. Dzięki temu że mam wyostrzony słuch usłyszałam przez płacz usłyszałam że ktoś idzie w moją stronę odwróciłam się i zobaczyłam moich rodziców. Podbiegłam do nich i ich przytuliłam, nadal nie mogłam przestać płakać.
- Spokojnie córeczko, będziesz bezpieczna. Twoja siostra już tu jedzie.Po tych słowach taty nie mogłam uwierzyć moja siostra tu przyjedzie!
Chce tu przyjechać dla mnie! Wiedziałam z resztą nie tylko ja że mogę to przeżyć tylko wtedy gdy ona tu będzie. Nie widziałam jej od około 800 lat. W końcu się zobaczymy siostrzyczko.-----------------------------------------------------------
W mediach jest zdjęcie Sary
CZYTASZ
Miłość przetrwa wszystko
WampiryNazywam się Aurora Lane jestem wampirem i jednocześnie jedną z najpotężniejszych łowców. Moi rodzice mnie nienawidzą, zabijają wszystkich których kocham jeśli nie robię tego czego chcą, niedługo będę musiała wykonać najważniejsze według nich zadanie...