Moja piękna księżniczka

583 25 2
                                    


ZAPRASZAM WAS NA MOJE 2 OPOWIADANIE "LET ME LOVE YOU"

*8:00*

Wstałam... dzisiaj jest szkoła... nic nowego... no może poza jednym faktem... jestem oficjalnie dziewczyną Caluma, ciekawe czy w szkole się do mnie przyzna. Chłopak wysłał mi wczoraj SMS, że przyjedzie po mnie o 8:30 więc mam pół godziny żeby się wyszykować. Poszłam do łazienki wzięłam szybki prysznic i ubrałam wcześniej przygotowane ciuchy. Miałam dzisiaj na sobie czarną koszulkę z logiem Nirvany i czarne rurki, które chyba albo się skurczyły albo to ja przytyłam. Usłyszałam pukanie do drzwi więc jak najszybciej ubrałam buty i otworzyłam chłopakowi. Gdy tylko mnie zobaczył jego oczy się rozradowały i zaczęły błyszczeć.

-hej moja piękna księżniczko- powiedział to tak słodko

-hej mój księciu- zaśmiałam się a on muskał delikatnie moje usta- mam nadzieje, że się nie śpieszysz - powiedziałam tak, że prawie mnie nie było słychać.

-co byś chciała? Pamiętaj nie chcę Cię pieprzyć tuż przed szkołą i to jeszcze w korytarzu- powiedział z uśmieszkiem Calum.

- nie o to mi chodzi kretynie- powiedziałam poirytowana i zawstydzona zaistniałą sytuacją-chciałam wjechać tylko gdzieś coś zjeść bo nie zdążyłam zrobić śniadania

-ooh okey trzeba było tak od razu..

*w szkole*

Pojechaliśmy pod szkole, Calum jak zwykle zaparkował swój samochód tusz koło wejścia do placówki. Stresowalam się bardzo dzisiejszym dniem, nie wiedziałam jak się zachowywać, co mówić itp. Odruchowo złapałam chłopaka za rękę, chyba wyczuł moje zdenerwowanie, ponieważ zaczął głaskać kciukiem górną część mojej dłoni.

-nie denerwuj się, będzie dobrze- mówił kojąco.

-a co jeśli będą mnie wyzywac albo coś?

-jak coś będzie się działo to mów, ja się wtedy tym zajmę.

Odpowiedziałam tylko krótkie "ok" i wysiadłam z samochodu. Czułam no sobie wzrok każdego z uczniów, którzy znajdowali się na zewnątrz.
Z moich rozmyśleń wyrwał mnie Cal łapiąc mnie za rękę i ciągnąć w stronę jego znajomych.
Podeszliśmy to grupki osób i mogłam dostrzec znane osoby z tej całej szkolnej "elity".

-hej stary no wkońcu ile mogliśmy czekać aż się jej zapytasz- mówił Max do Caluma na jego twarzy można było dostrzec radość.

-Wiem, musiało to w końcu nastąpić- zaśmiał się mój chłopak. MÓJ CHŁOPAK jak to ładnie brzmi.

Reszta dnia w szkole zleciała mi szybko. Po powrocie do domu położyłam się od razu do łóżka i zasnelam.


<Nowa Sąsiadka> | C.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz